Okolice kina Kijów czeka istna rewolucja. Projekt zachwyca [VIDEO, FOTO]

Otoczenie kina Kijów, które sąsiaduje z dawnym hotelem Cracovia oraz Muzeum Narodowym, zyska nowe oblicze. Jak zapewniają projektanci – Alicja Duzel-Bilińska i Grzegorz Biliński ze Studia Sztuki Oko oraz profesorowie Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki – zabiegi projektowe mają na celu ożywienia i wydobycie walorów tego miejsca, znajdującego się w końcu w samym centrum miasta oraz włączenie go do przestrzeni miejskich ogrodów.

Projekt akademików ze Studia Sztuki Oko to tak naprawdę trzy osobne miejsca a co za tym idzie, trzy osobne projekty.  – Idea naszego projektu opiera się o zasadę trzech, zróżnicowanych przestrzeni, którymi otaczamy obiekt Kina. Pierwszym z nich jest obszar zlokalizowany między Kinem a Muzeum Narodowym, gdzie zaprojektowaliśmy właściwy i największy ogród z kawiarnią, kinem na świeżym powietrzu, ciągiem wodnym, obiektem doświadczania promienia światła i palmą, jako przywołaniem ogromnej palmy, która kiedyś stała w hallu tego Kina (a nie jako wyrazu dyskretnego zerkania na sławetną palmę warszawską…). Drugim obszarem jest przestrzeń przed wejściem do Kina, gdzie odnosząc się do tradycji salonów krakowskich, opisanej także w książce pt. „Salony Krakowskie”, której autorką jest Anna Gabryś, zaprojektowaliśmy specyficzny, „Ruchomy Salon”, widoczny i działający w czasie festiwali i streamingów oper z innych ośrodków na świecie. Nasz projekt objął też trzeci obszar, znajdujący się od strony wyjścia z Kina, gdzie na jego zachodniej elewacji widnieje mozaika z wielkim zachodzącym słońcem autorstwa prof. Witolda Cęckiewicza i gdzie w otoczeniu krzewów dzikich róż zaprojektowaliśmy długą, o zmiennej geometrii formę osobliwej ławki do siedzenia, leżenia, wypoczywania, przebywania i spotkań towarzyskich dla wychodzącej z kina i chcącej dyskutować o filmach publiczności – czytamy w opisie projektu.

Beatelsi, Mróz, Lem, Kantor i lot na księżyc

Jak podkreślają autorzy projektu, Kino Kijów to miejsce szczególne. – Już sam fakt, że powstało w latach sześćdziesiątych XX w., w czasach pewnego rodzaju fermentu intelektualnego, Beatelsów i lotu na księżyc, a przede wszystkim, że zostało zaprojektowane i zbudowane w Krakowie, w mieście osobliwym, rysunków Daniela Mroza, niesamowitej wyobraźni Stanisława Lema i teatru Tadeusza Kantora, a także niejako tworzącej główną ścianę hallu kina niezwykle barwnej, ceramicznej, ręcznie wykonanej mozaiki o powierzchni 325 m² autorstwa Krystyny Zgut-Strachockiej powoduje, że unosi się nad nim obłoczek niezwykłości – piszą w opracowaniu swojego projektu i dodają: – Jest to  sztandarowe dzieło modernizmu. W tamtych czasach było największym i najnowocześniejszym w Polsce miejscem magicznego świata filmu z szerokoformatowym, wklęsłym ekranem przystosowanym do wyświetlania taśm filmowych dużych formatów, nawet 70 mm, ze stereofonicznym dźwiękiem, co dla naszego projektu miało ważne znaczenie ideowe. To wszystko powodowało, że Kino Kijów tworzyło fantastyczną kulturę spotkań i współdzielenia emocji, tych osobistych i tych społecznych.

• Czytaj także:

Kino “Kijów” ma 55 lat. Obok Hotelu “Cracovia” stało się nowoczesnym symbolem miasta

Gdy 55 lat temu, 6 listopada 1967 r. po pięciu latach budowy otwierano w Krakowie Kino „Kijów”, było ono największym i zarazem najnowocześniejszym tego typu obiektem w Polsce. Wówczas równie duże, jeśli nie większe wrażenie, co sala o pojemności 960 widzów, robiła modernistyczna bryła kina. To właśn…

Mirosław HaładyjGłos24

Krakusy Krakuskom

Autorzy w opisie swojej koncepcji mocno podkreślili osobistą wieź łączącą ich z miejscem, które zostało przez zaprojektowane. Jako Krakusi oraz ze względu na znajomość profesora Cęckiewicz i pracę przy scenografiach Teatru Telewizji, poczuli się w obowiązku przywrócić blask zaniedbanemu i podniszczonemu otoczeniu miejsca, chcąc ożywić go i przywrócić mieszkańcom miasta. – Jako architekci, uczniowie autora projektu tego dzieła, profesora Witolda Cęckiewicza, jako też scenografowie, którzy tworzyli scenografię w nieistniejącym już Teatrze Telewizji, którego dyrektorem był filmowiec, reżyser Kazimierz Kutz i jako artyści multimedialni, a przede wszystkim jako Krakusy, którym to miejsce jest bardzo bliskie, nie mogliśmy nie sięgać do tych niezwykłych klimatów. Dlatego obecny stan kina, zwłaszcza stopień zdewastowania jego otoczenia oraz ilość nieprzystających do tego rodzaju obiektu popkulturowych wytworów, sprowokował naszą rozmowę z administratorami Kina, w czasie której zaprezentowaliśmy nasze projektowe propozycje dotyczące rozwiązania tej sytuacji, wydobycia walorów tego miejsca znajdującego się przecież w samym centrum miasta, ożywienia go i włączenia do przestrzeni miejskich ogrodów – napisali profesorowie krakowskiej ASP.

Trzy w jednym, czyli ogród z palmą, „Ruchomy Salon” i ławka

– Idea naszego projektu opiera się o zasadę trzech, zróżnicowanych przestrzeni, którymi otaczamy obiekt Kina. Pierwszym z nich jest obszar zlokalizowany między Kinem a Muzeum Narodowym, gdzie zaprojektowaliśmy właściwy i największy ogród z kawiarnią, kinem na świeżym powietrzu, ciągiem wodnym, obiektem doświadczania promienia światła i palmą, jako przywołaniem ogromnej palmy, która kiedyś stała w hallu tego Kina (a nie jako wyrazu dyskretnego zerkania na sławetną palmę warszawską…). Główna oś tego ogrodu oparta jest o specyficzny, nawiązujący do rozwijającej się taśmy filmowej układ ścieżek wzdłuż których, jakby na stop klatkach rozmieszczone są korespondujące z krakowskimi kopcami wyposażone w multimedia wzniesienia tzw kopce. Obiekty te zaprojektowaliśmy tak, aby wykorzystanie najnowocześniejszych technologii cyfrowych pozwoliło nie tylko pozyskiwać informacje, ale by za pomocą małych urządzeń mobilnych, np telefonów komórkowych, można było także oglądać filmy. Pomysł ten wykorzystuje własną sieć Kina oraz koncepcję tzw. bomby informacyjnej czytamy w opisie koncepcyjnym projektu.

Architekci ze Studio Sztuki Oko opisując kolejne przestrzenie do zagospodarowania wokół kina Kijów, chcieli stworzyć z dotychczasowego, nijakiego otoczenia, przestrzeń do spotkań, które mają prowokować wydarzenia kulturalne odbywające się w kinie. – Drugim obszarem jest przestrzeń przed wejściem do Kina, gdzie odnosząc się do tradycji salonów krakowskich, opisanej także w książce pt. „Salony Krakowskie”, której autorką jest Anna Gabryś, zaprojektowaliśmy specyficzny, „Ruchomy Salon”, widoczny i działający w czasie festiwali i streamingów oper z innych ośrodków na świecie. W tym obszarze dokonaliśmy przekształcenia urbanistycznego tzw. niemiejsca, „przelotowej” przestrzeni komunikacyjnej Alei Zygmunta Krasińskiego w miejsce, będące placem spotkań, narracji, dialogów jednocześnie nie gubiąc, przebiegającej wzdłuż tej ulicy, komunikacyjnej funkcji tej przestrzeni – piszą projektanci i dodają: – W naszym projekcie obszar ten nabierze wówczas potencjału przestrzeni kreatywnej oraz charakteru zmiennego, otwartego zwłaszcza dla zdarzeń temporalnych, prowokowanych przez zdarzenia kulturalne związane z działalnością festiwalową i eventową Kina Kijów.

Dopełnieniem całości jest odnowienie i nadanie nowego charakteru otoczeniu kinowego wyjścia, którego ściana ozdobiona jest charakterystyczną mozaiką. – Nasz projekt objął też trzeci obszar, znajdujący się od strony wyjścia z Kina, gdzie na jego zachodniej elewacji widnieje mozaika z wielkim zachodzącym słońcem autorstwa prof. Witolda Cęckiewicza i gdzie w otoczeniu krzewów dzikich róż zaprojektowaliśmy długą, o zmiennej geometrii formę osobliwej ławki do siedzenia, leżenia, wypoczywania, przebywania i spotkań towarzyskich dla wychodzącej z kina i chcącej dyskutować o filmach publiczności – kończą swój opis architekci.

Fot., video i inf.: Studio Sztuki Oko