środa, 19 kwietnia 2023 10:43

"Nie udałoby się bez pomocy mieszkańców". W Proszowicach powstała Lodówka Dobra

Autor Patryk Trzaska
"Nie udałoby się bez pomocy mieszkańców". W Proszowicach powstała Lodówka Dobra

Nie było łatwo, a droga do celu była usłana wieloma przeszkodami. Mimo to, w Proszowicach stanęła pierwsza w historii "Lodówka Dobra". Jak podkreślają inicjatorzy projektu, nie udałoby się gdyby nie bezinteresowna pomoc mieszkańców.

Lodówki Dobra cieszą się w Polsce coraz większym zainteresowaniem. Zamysł jest bardzo prosty. W rejonie, gdzie są osoby potrzebujące stawia się lodówkę, do której można włożyć produkty spożywcze, których się już nie potrzebuje. W czasach, kiedy tony jedzenia są wyrzucane na śmietnik, a ubóstwo wśród ludzi powiększa się, jest to rozwiązanie naprawdę potrzebne.

W ostatnim czasie również w Proszowicach powstała Lodówka Dobra i z marszu zyskała ogromną popularność. Jak udało się to osiągnąć? O tym rozmawiamy z Agnieszką Łanecką – wolontariuszką Stowarzyszenia Polska 2050 oraz jedną z inicjatorek pomysłu.

W jaki sposób urodziła się u Państwa idea, aby w Proszowicach pojawiła się Lodówka Dobra?

To był długi proces. Wolontariusze Stowarzyszenia Polska 2050 działają już od trzech lat. Przez dwa lata pomagaliśmy domowi dziecka w Kazimierzy Wielkiej, obywatelom z Ukrainy, osobom ubogim, ale też sąsiadom i znajomym. Mówiąc krótko, wszystkim, kto się do nas zgłaszał.

Od dwóch lat poszerzyliśmy zakres działań i jesteśmy również  w „Plantacji Dobra” i zajmujemy się ofiarowaniem pomocy osobom w kryzysie bezdomności. Spotkania mają miejsce co tydzień pod Galerią Krakowską o 18:00. Tam, wspólnie z wolontariuszami krakowskimi  przywozimy zawsze około 20 litrów zupy oraz kanapki itp. rzeczy i  częstujemy  głodnych mieszkańców.

Podczas dyżurów ekipy proszowickiej, zupę dla potrzebujących gotuje Ela Belska – wolontariuszka pomagająca ubogim  od wielu lat.

Zauważyliśmy od listopada 2022 roku, że znacznie powiększyła się liczba osób potrzebujących. Z około 45 bezdomnych osób zrobiło się ponad 75.Oprócz bezdomnych przychodzących na nasze spotkania zaczęli pojawiać się również emeryci. W Krakowie znajdują się 3 lodówki społeczne, w Wieliczce jest jedna, więc w grudniu, głównie za sprawą Eli Belskiej, podjęliśmy inicjatywę, aby uruchomić taką lodówkę również w Proszowicach.

Czy ktoś z władz pomógł wam w realizacji projektu? Dostaliście może jakieś dofinansowanie?

Wystosowaliśmy pisma do Urzędu Gminy i Miasta w Proszowicach z prośbą o dofinansowanie i nie uzyskaliśmy wsparcia. Napisaliśmy również pisma do Starostwa Powiatowego w Proszowicach i Starosta Krystian Hytroś dał nam dofinansowanie do elementów zabudowy w kwocie tysiąca złotych.

Mimo to, byliśmy zmuszeni zbadać rynek i poznać warunki stworzenia takiej lodówki na własną rękę.

Koszty okazały się zbyt wysokie.  Z pomocą przyszła anonimowa Darczyni, która dała nam używaną lodówkę. Dodatkowo jedna z wolontariuszek zorganizowała indywidualną zbiórkę dla mieszkańców powiatu proszowickiego na zabudowę lodówki  i regał na produkty suche, niewymajające chłodzenia. W ten sposób, dzięki pomocy Mieszkańców  uzbieraliśmy potrzebną kwotę.

Mój mąż sam zaprojektował zabudowę i wysłał projekt do wyceny, zaznaczając, że jest to czyn społeczny. Ten ruch spotkał się z dużym entuzjazmem, dzięki czemu dostaliśmy ogromny rabat na potrzebne części.

Czy lodówka potrzebowała specjalnej promocji czy mieszkańcy dowiedzieli się o niej poprzez „pocztą pantoflową”?

I tak i nie. Faktycznie na forum mieszkańców gminy Proszowice wyjaśniliśmy czym jest „Lodówka dobra” i jak działa. Opisaliśmy to, kiedy zaczęliśmy zauważać rosnące ubóstwo i to spotkało się z niesamowitym, pozytywnym odzewem. Odzew był bardzo duży zarówno u tych, którzy korzystają z mediów społecznościowych, jak i u tych, którzy są poza tym światem. Sama nie wiem, jak niektórzy się dowiedzieli, ale cieszy mnie to.

Czy „Lodówka dobra” zdała test podczas Świąt Wielkanocnych?

Lodówka ruszyła w środę przed świętami i nie spodziewaliśmy się, że bez większej promocji, przynoszenie jedzenia rozpocznie się już w Wielki Piątek. Pojawiały się gotowe dania takie, jak: żurek, sałatki, jajka, wędliny - lodówka była pełna.

Musieliśmy jednak poprosić o rozsądek i ograniczone zabieranie produktów, ponieważ zdarzało się, że po dwóch godzinach od zapełnienia lodówki, była ona pusta. Sąsiedzi mówili, że widzieli jeden raz przypadek, gdzie młode małżeństwo odeszło od lodówki z dwoma pełnymi reklamówkami.

Zwrócili uwagę i wyjaśnili, na czym polega lodówka społeczna, za co ogromnie dziękujemy.

Nasza  lodówka i społeczna opieka nas Wszystkich pokazuje, że jesteśmy solidarni z potrzebującymi i dbamy o wspólne dobro.

Razem  powinniśmy się troszczyć o to, aby jedzenia starczyło dla każdego potrzebującego.

Jak wygląda opieka nad taką lodówką?

Do tego zadania wyznaczone są cztery osoby do opieki. Do naszych zadań należą m.in. sprawdzanie terminów ważności produktów, sprzątanie lodówki (mycie itp.), sprzątanie terenu wokół lodówki, a także codzienne sprawdzanie zawartości lodówki. Ważne jest również pilnowanie, aby drzwi do lodówki były domknięte, ponieważ to my pokrywamy opłaty za prąd.

Cała inicjatywa jest dużym sukcesem. Czy planujecie Państwo większą ilość lodówek na terenie Proszowic?

Bardzo byśmy chcieli, ale wiemy jak wyglądały kwestie finansowe. Gdyby nie mieszkańcy, to nawet jedna lodówka by nie powstała. Jeśli prywatny sponsor lub Urząd Gminy chcieliby się dołożyć do powstania kolejnej lodówki, to spokojnie można ją stworzyć w nowym miejscu. Zyskaliby na tym, na pewno potrzebujący.

Czy władze gminy zaoferowały jakąkolwiek pomoc, na przykład w promocji całego pomysłu?

Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej zadeklarował pomoc w promocji, jednak osoby starsze i te, które nie śledzą Internetu, nie wiedzą o istnieniu „Lodówki dobra”. Kupiliśmy po świętach 25 plakatów promocyjnych z resztek pieniędzy, które zostały nam ze zbiórek. Rozwiesiliśmy je w Urzędzie Gminy, w szkołach i przedszkolach, sklepach. Wszyscy nie stwarzali żadnych problemów i mocno nas wspierają oraz podziwiają  oraz dopingują w dalszej działalności. Wiele Osób mówiło nam, że taka lodówka dobra powinna powstać już kilka lat temu.

Rozszerzyliśmy  promocję o osiedla i tablice ogłoszeń, tak aby dotrzeć do jak największego grona ludzi.

Dla tych, którzy nie widzą czym jest Lodówka Dobra i jak z niej korzystać, mogłaby Pani przybliżyć zasady korzystania z niej?  Co można do niej przynieść, co zabrać oraz do kogo jest ona kierowana?

Na pewno nie wolno przynosić surowych jajek i dań, które posiadają np. pianę z białek - głównie chodzi o ciasta. To samo dotyczy  surowego mięsa i dań typu np. tatar.

Jeżeli ktoś przynosi produkty gotowe, takie jak np.  zupa czy usmażony kotlet to jest zobowiązany napisać na opakowaniu : nazwę produktu, datę przygotowania posiłku i czas do kiedy nadaje się do spożycia. My jako opiekunowie nadzorujemy te terminy ważności, zwłaszcza produktów ze sklepu.

Gdyby ktoś miał wątpliwości i nie wiedział co i jak,  zawsze można skorzystać z regulaminu, który znajduje się na drzwiach zabudowy  lodówki.  Jest on specjalnie wydrukowany dużą czcionką tak, aby osoby starsze, mogły bez problemów przeczytać.

Lodówka społeczna przeznaczona jest dla wszystkich Mieszkańców Powiatu Proszowickiego.

Osoby, które chcą pomóc ubogim i potrzebującym dostarczają do lodówki żywność i w ten sposób dzielą się z osobami, które w tych trudnych czasach rosnącej inflacji i drożyzny, ledwo wiążą koniec z końcem. Często bowiem po wykupieniu niezbędnych leków i po dokonanie stałych opłat miesięcznych nie mają wystarczających środków, aby kupić  podstawowe jedzenie.

Drugi plus lodówki to nie marnowanie jedzenia i nie wyrzucanie do śmieci, tylko dzielenie się z Innymi, których na to nie stać.

Wiemy, że tak jest, bowiem rozmawialiśmy z takimi Osobami – również Mieszkańcami Proszowic i okolic.

fot. Agnieszka Łanecka


Proszowice - najnowsze informacje

Rozrywka