czwartek, 24 listopada 2022 13:12

Wieliczka. Szef komisji rewizyjnej straci mandat radnego? Wojewoda żąda wygaszenia

Autor Marzena Gitler
Wieliczka. Szef komisji rewizyjnej straci mandat radnego? Wojewoda żąda wygaszenia

Wojewoda Małopolski wezwał Radę Miejską w Wieliczce do podjęcia uchwały w sprawie wygaszenia mandatu radnego Marka Słowika, który jest zarazem przewodniczącym komisji rewizyjnej w radzie miejskiej. Jeśli radni nie uwzględnią wezwania wojewody, sprawa może trafić do sądu.

Wojewoda powołuje się na zapisy zakazujące wykorzystywania mienia gminnego do prowadzenia działalności gospodarczej przez radnego. Jego reakcja to odpowiedź na skargę, jaka w tej sprawie złożył Bartłomiej Krzych. Sprawa ciągnie się już dłuższy czas. W styczniu 2021 roku wieliccy radni wystosowali nawet "Apel o zaprzestanie wprowadzania w błąd mieszkańców", w którym zarzucili Krzychowi (choć nie padło jego nazwisko) m.in. "składanie donosów do wojewody w celu wygaszenia mandatu radnego."

"Kilka dni temu byliśmy świadkami kolejnej próby wprowadzenia w błąd mieszkańców poprzez rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na temat jednego z radnych  Rady Miejskiej w Wieliczce. Pragniemy poinformować mieszkańców Miasta i Gminy Wieliczka, że jesteśmy świadkami niespotykanej jak dotąd w historii naszej społeczności próbie publicznego zdyskredytowania osoby, sprawującej mandat zaufania społecznego" - napisali w apelu koledzy Marka Słowika z Rady Miasta Wieliczka.

Autorowi skargi do wojewody zarzucili działania, których celem jest "dyskredytowanie pracy określonej grupy radnych". Jak widać jednak wojewoda uznał argumenty Krzycha za przekonujące. W uzasadnieniu pisma do rady Miasta Wieliczka radca prawny Rafał Czeladzki, Dyrektor Wydziału Prawnego i Nadzoru Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie z upoważnienia wojewody, zauważa, że Marek Słowik prowadził działalność gospodarczą na działce gminnej. Wskazywać na to ma paragon z datą 2 marca 2019 i fotografia, na której widać logo prowadzonej przez niego piekarni na budynku, który znajdował się na nieruchomości. W piśmie przypomniano, że wojewoda wielokrotnie zwracał się o wyjaśnienie tej sprawy zarówno do Marka Słowika jak i do Rady Miejskiej w Wieliczce i Burmistrza Wieliczki. Wojewoda chcąc sprawdzić, czy pod wskazanym adresem funkcjonuje forma radnego zwrócił się o pomoc do Naczelnika Urzędu Skarbowego w Wieliczce, który potwierdził daty zgłoszenia tam kasy fiskalnej, natomiast radny Słowik powołujac się na tajemnicę przedsiebiorstwa oraz tajemnicę skarbową odmówił przekazania dokumentacji księgowej, jednak wyjaśnił, że od 26 maja 2017 do 20 marca 2021 był włascicielem pawilonu handlowego przy ul. Grottgera, jednak pawilon na mocy użyczenia 21 lutego 2019 został przekazany innemu podmiotowi i nie był w żaden sposób wykorzystywany przez jego osobę oraz do prowadzonej przez niego działalności gospodarczej i zawodowej. To wyjaśnienie nie przekonało wojewody.

Jak przypomniano w piśmie, ewentualna działalność gospodarcza na mieniu gminnym musi zostać zaniechana do 3 miesięcy po ślubowaniu radnego, w przeciwnym wypadku skutkuje wygaszeniem mandatu.

Wojewoda stwierdził, że radny Marek Słowik przed wyborami w 2018 roku prowadził przy osiedlowym parku na u. Grottgera w Wieliczce piekarnię w pawilonie znajdującym się na działce gminnej i tej działalności nie zaniechał w stosownym terminie.

Decyzja Wojewody Małopolskiego o wygaszeniu mandatu radnemu Markowi Słowikowi została wydana 25 października br. Prawdopodobnie w na najbliższej sesji 24 listopada temat pojawi się na obradach Rady Miejskiej w Wieliczce.

Na ostatniej w listopadzie sesji Rady Miejskiej w Wieliczce radni podjęli uchwałę o odmowie wygaszenia mandatu radnego Słowika. Można się było tego spodziewać, biorąc pod uwagę, że Marek Słowik to radny z rządzącej w Wieliczce koalicji Artura Kozioła i Platformy Obywatelskiej. To jednak nie koniec sprawy. Wojewoda może wydać teraz zarządzenie o wygaśnięciu mandatu radnego, którą z kolei Marek Słowik zapewne zaskarży do sądu. Jeśli sprawa się przeciągnie, radny i tak dotrwa do końca kadencji

Warto dodać, że podobna sytuacja miała miejsce rok temu w Niepołomicach, kiedy wojewoda żądał wygaszenia mandatu radnego Marka Ciastonia. Większość radnych jednak uznawała stanowisko Wojewody za błędne i nie podejmowała uchwały o wygaszeniu mandatu, co skutkowało zarządzeniem zastępczym Wojewody o wygaszeniu mandatu. To zarządzenie zostało jednak zaskarżone przez radnego Marka Ciastonia do sądu administracyjnego, który uchylił decyzje wojewody, a zatem radny zachował mandat. Jednak w przypadku Niepołomic sprawa miała odwrotny kierunek – to radny udostępniał gminie lokale pod dzierżawę.

Wieliczka - najnowsze informacje

Rozrywka