Wczoraj pod Sejmem RP ponownie pojawiły się barierki, wywołując falę komentarzy i spekulacji politycznych. Ten ruch nastąpił w odpowiedzi na planowaną demonstrację Prawa i Sprawiedliwości (PiS) i stał się tematem gorącej debaty między politykami a społeczeństwem.
Usunięcie barierek spod Sejmu w grudniu ubiegłego roku było symbolicznym gestem nowego marszałka Sejmu, Szymona Hołowni, mającym podkreślić otwartość i dostępność polskiego parlamentu dla obywateli. Wypowiedź Hołowni, zapowiadająca zniknięcie "szpecących Sejm policyjnych barierek", była odbierana jako ważny krok ku przełamywaniu barier między polityką a społeczeństwem.
Marsz Wolnych Polaków
Zaplanowany na dzisiaj (11 stycznia) Marsz Wolnych Polaków, organizowany przez Prawo i Sprawiedliwość (PiS), zgromadzi prawdopodobnie tysiące uczestników w centrum Warszawy. Demonstracja ma być m.in. odpowiedzią na niedawne zatrzymania kluczowych polityków tej partii, w tym Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Manifestacja rozpocznie się o godzinie 16:00 pod Sejmem.
Choć organizatorzy marszu podkreślają, że będzie to pokojowy protest mający na celu wyrażenie niezadowolenia z działań obecnej władzy oraz obronę demokratycznych wartości, właśnie z tego powodu podjęto decyzję o ponownym ustawieniu barierek. Jak informuje rzeczniczka marszałka, Katarzyna Karpa-Świderek, głównym celem jest zapewnienie bezpieczeństwa zarówno demonstrantom, jak i funkcjonariuszom. Zabezpieczenia mają być zdemontowane po zakończeniu protestu.
Szum wokół barierek
Powrót barierek wywołał krytyczne komentarze ze strony posłów PiS, którzy zarzucają marszałkowi Sejmu niespójność i zmianę zdania. Z kolei rzeczniczka Hołowni podkreśla, że decyzja o ponownym ustawieniu barierek jest spowodowana wyłącznie względami bezpieczeństwa. Dziennikarz portalu Gazeta.pl, Patryk Strzałkowski, zauważył, że krytyka tej decyzji przez polityków PiS może być postrzegana jako przejaw hipokryzji.
To nie są złe barierki poprzedniej władzy, symbolizujące dyktaturę, zaścianek i kompleksy. To są nowoczesne barierki symbolizujące uśmiech, szczęście i otwartość na Polaków. Ustawione tylko dla zabezpieczenia Sejmu nic więcej. Czego nie rozumiecie? pic.twitter.com/f1ygHxGMzO
— Krzysztof Tuduj (@TudujKrzysztof) January 11, 2024
Barierki wróciły przed sejm. Uważam, że - choćby z powodów symbolicznych- niesłusznie. Sejm to do dom obywateli, wszystkich obywateli, jak chcą do niego wejść to trudno, niech wchodzą. Państwo ma być silne i stanowcze, a nie strachliwe i uległe. pic.twitter.com/VWkUEPB1WB
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) January 11, 2024
Barierki bardzo szybko wróciły pod Sejm. Grunt, że uśmiechnięte, tolerancyjne i europejskie 😉 pic.twitter.com/3Es96ADT56
— Konrad Berkowicz (@KonradBerkowicz) January 11, 2024
Fajne i wesołe barierki Marszałka @szymon_holownia fot. @KochanyPrezio pic.twitter.com/A6t4mO69bC
— Marek Pęk (@Marek_Pek) January 11, 2024
Barierki szybciej znikną, niż się pojawiły
Szef Kancelarii Sejmu poinformował opinie publiczną, że ustawione barierki przed Sejmem są środkiem tymczasowym, zaplanowanym wyłącznie na dzień dzisiejszy, ze względu na organizowany protest. Zapewniał, że zaraz po zakończeniu demonstracji, barierki zostaną usunięte.
Szef Kancelarii Sejmu poinformował, że barierki wróciły tylko na dziś z powodu organizowanego protestu. Po zakończeniu znikną.
— Łukasz Bok (@LukaszBok) January 11, 2024
Fot. X