Adrianna Kąkol z Kolejowego Klubu Wodnego 1929 w Krakowie została mistrzynią świata w kajakarstwie klasycznym w kanadyjskim Halifax. 21-letnia zawodniczka wraz z Karoliną Nają, Anną Puławską i Dominiką Putto w pięknym stylu zdobyła złoty medal. W finale wyścigu K-4 na 500 m (czas 1:30.70), Polki wyprzedziły o długość łodzi drugie na mecie Australijki.
Młoda krakowianka awansowała do reprezentacyjnej czwórki seniorek dopiero w tym roku wraz z bardziej doświadczoną Putto. Obie spisały się wyśmienicie. Tym bardziej, że Tomasz Kryk, trener kadry zmienił w połowie skład osady, która rok temu w Tokio wywalczyła brązowy medal podczas Igrzysk Olimpijskich.
W nowym zestawieniu nasza czwórka zdążyła wygrać w Pucharze Świata w Racicach. W Kanadzie Polki słusznie typowano do medalu, jeszcze przed pierwszym startem. „Biało-czerwone” najpierw wygrały bieg eliminacyjny, a w finale nie dały najmniejszych szans rywalkom, mając 2,07 s przewagi nad Australijkami i 2,54 s nad kajakarkami z Meksyku.
– Bieg od początku do końca był perfekcyjny. Udany start i bardzo dobra jazda na dystansie. Nie ma niczego do poprawy w osadzie. Przyszłość przed nami
– podkreślił zadowolony trener Kryk.
Kąkol, urodzona w 2001 roku, do niedawna rywalizowała z juniorkami i wciąż należy do kategorii młodzieżowej. W mistrzostwach świata do lat 23 wywalczyła w ubiegłym roku brązowy medal w K-2 na 200 m. W seniorskich zmaganiach była ósma w K-1 na 1000 m na mistrzostwach świata w Kopenhadze.
– Jestem zachwycony, bo 21-letnia Adrianna Kąkol jest stypendystką programu samorządu województwa małopolskiego pod nazwą Małopolskie Nadzieje na Igrzyska Europejskie ’23. Przebojem wdarła się do seniorskiej kadry narodowej i zaliczyła wymarzony start w dorosłym sporcie. Z niecierpliwością będę czekał na jej kolejne występy w przyszłorocznych Igrzyskach Europejskich i w Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 2024 roku
- przyznał marszałek Witold Kozłowski.
W podobnym tonie wypowiadają się złote kajakarki.
– To był naprawdę świetny występ, cieszymy się ze złota, ale powoli już spoglądamy w stronę igrzysk w Paryżu
– podkreśliły tuż po zakończeniu wyścigu Polki.
Przypomnijmy, że kobieca czwórka w nieco innym składzie – Naja, Puławska oraz Justyna Iskrzycka i Helena Wiśniewska – wywalczyła brązowe medale Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Nasza nowa czwórka pokazała w Halifax, że jest w stanie nawiązać do tego znakomitego wyniku w kolejnych igrzyskach.
W Kolejowym Klubie Wodnym 1929 są dumni z wyczynu swojej podopiecznej.
– To największy sukces w historii klubu, w dodatku w konkurencji olimpijskiej. Nasza najlepsza zawodniczka potwierdziła swój talent wspaniałym wynikiem. Będziemy chcieli wykorzystać jej sukces do promocji naszego klubu i kajakarstwa w Krakowie
– zaznaczył Bogusław Biros, trener KKW-29.
Kąkol jeszcze nie wróciła do kraju. Jest na zgrupowaniu w Portugalii i stamtąd wraz z całą reprezentacją pojedzie na mistrzostwa Europy do Monachium (18-21 sierpnia).
Inf. i foto: UMWM