Z powodu szalejącej nad Polską wichury, pasażerowie lotu z Warszawy do Krakowa musieli lądować na najbliższym, bezpiecznym lotnisku, czyli w Budapeszcie.
To miał być zwykły krajowy lot. Pasażerowie porannego czwartkowego rejsu z Krakowa do Warszawy z powodu silnego wiatru nie mogli dolecieć do celu podróży. Po kołowaniu nad Skarżyskiem-Kamienną pilot postanowił zawrócił na najbliższe bezpieczne lotnisko, czyli do... Budapesztu.
Silne wichury szalejące nad Polską przyczyniły się do śmiertelnych wypadków.
Inf.: Łowcy Burz Południe