Do zdarzenia doszło w niedzielne południe, 4 czerwca, na krakowskich Bagrach. Kobieta, która zgłosiła policji problem, powiedziała, że mężczyzna zniknął pod wodą i nie wypłynął. Na miejscu pojawili się nurkowie i policjanci. Trwa akcja ratunkowa.
Jak informuje nas czytelnik, w niedzielne południe jedna z osób odpoczywających na Bagrach zauważyła, jak mężczyzna zanurza się pod wodę i nie wypływa.
Poinformowano służby. Trwa akcja ratunkowa. – Nurek szuka już 40 minut. Do tej pory nikogo nie znalazł - mówi w rozmowie z Głosem24 czytelnik.
Czekamy na komentarz policji.
[AKTUALIZACJA]
Po godzinie 16:00 otrzymaliśmy wiadomość z policji, że zgłoszenie okazało się fałszywe i na szczęście nikomu nic się nie stało.
- Czytaj także:
Ciało po wyciągnięciu z wody wszędzie wygląda tak samo. Jak wygląda praca ratownika wodnego?
Na plaży we Władysławowie bywa blisko 60 tysięcy ludzi jednego dnia. W szczycie
sezonu po mazurskich jeziorach pływa nawet 170 tysięcy osób. Praca na jeziorach
i rzekach różni się od tej nad morzem. Tutaj nie ma tak wysokich fal, sztormów
czy prądów wstecznych. Więcej jest jednak wirów czy glonów op…



Inf. i foto: czytelnik