Podpadł za protesty? Zastępca komendanta policji w Krakowie odwołany

Czy nadkom. Paweł Jastrząb został odwołany z funkcji zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Krakowie z powodu incydentów na rocznicy smoleńskiej na Wawelu? Poseł Marek Sowa postanowił to wyjaśnić.

Faktem jest, że nadkom. Paweł Jastrząb został usunięty z zakładki Kierownictwo KMP w Krakowie, gdzie jeszcze niedawno było jego zdjęcie i nazwisko. Według Gazety Wyborczej i portalu w.pl powodem odwołania Jastrząba maja być nieprawidłowości podczas zabezpieczenia miesięcznicy pogrzebu pary prezydenckiej na Wawelu.

Jarosława Kaczyńskiego, który regularnie 18 każdego miesiąca w gronie najbliższych współpracowników przybywa na Wawel do groby brata i bratowej, witają zawsze krakowianie, którzy tę okazję wykorzystują aby zaprotestować przeciwko łamaniu demokracji. Zawsze też wizycie prezesa PiS towarzyszy policyjna obstawa, która izoluje go od demonstrantów.

18 września, jak relacjonuje krakowska "Wyborcza", doszło do incydentu z udziałem Franka Vetulaniego, krakowskiego studenta, który trzymając tęczowa flagę próbował wbiec na wzgórze. Gdy przewrócił się otoczyli go policjanci. "Policjanci próbowali go zatrzymać, doszło do szarpaniny z funkcjonariuszami. W końcu siłą zaciągnęli go do radiowozu. Wokół zgromadzili się inni protestujący, domagający się wypuszczenia Vetulaniego, pytając o powody zatrzymania" - opisuje "Wyborcza".

Nieoficjalne informacje, że za bałagan odpowie stanowiskiem odpowiedzialny za pion prewencji nadkomisarz Paweł Jastrząb, zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Krakowie, pojawiły się już następnego dnia. Oficjalnie jednak we wtorek zaprzeczyli temu rzecznicy krakowskich KMP i KWP. "To jakieś fejki, nie ma żadnego odwołania" - mówili portalowi wp.pl.

Jednak dwa dni później, w czwartek Jastrząb jednak został odwołany. Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji uzasadniał to innymi potrzebami służby. "Został przeniesiony w dyspozycję komendanta wojewódzkiego i zostaną mu wyznaczone obowiązki w pionie prewencji w KWP w Krakowie. To nowe zadania" - mówił dziennikarzom wp.pl.  Zaprzeczył też, że poszło o miesięcznicę.

Z kolei według doniesień "Wyborczej" powodem odwołania miał być incydent przed biurem PiS przy ul. Retoryka, gdzie przeszli też protestujący. "Jastrząb najpierw odebrał telefon od jednego z wicewojewodów, który zażądał odebrania demonstrantom tub. Tłumaczył, że przeszkadzają one politykom w nieoficjalnym spotkaniu. Komendant odmówił, ponieważ nie było do tego podstawy prawnej - mówi źródło "Wyborczej" w policji.

O sprawę odwołania zastępcy KMP w Krakowie oficjalnie zapytał poseł Marek Sowa. Poinformował o tym na Twitterze. "Czy nadkom. Paweł Jastrząb został odwołany z funkcji zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Krakowie? Trudno powiedzieć, na razie zniknął ze strony KMP w Krakowie. Dlatego pytam czy to prawda, a jeśli tak to co było przyczyną odwołania?"

Paweł Jastrząb jest absolwentem Akademii Świętokrzyskiej w Kielcach oraz Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie. Służbę w Policji rozpoczął w 2000 roku w ówczesnym Komisariacie Policji Kraków Grzegórzki. Początkowo pełnił służbę w komórkach patrolowo – interwencyjnych, a następnie w latach 2003 – 2008 realizował obowiązki w służbie dochodzeniowo – śledczej. W latach 2008 - 2015 roku pełnił służbę na stanowisku zastępcy dyżurnego i dyżurnego, a następnie od czerwca 2015 roku jako Naczelnik Wydziału Prewencji Komisariatu Policji II w Krakowie. W maju 2017 roku powołany został na stanowisko Zastępcy Komendanta Komisariatu Policji II w Krakowie, a następnie od kwietnia 2020 roku realizował zadania na stanowisku Komendanta Komisariatu Policji VIII w Krakowie. Zastępcą Komendanta Miejskiego Policji w Krakowie był od 15 marca 2021 roku.

fot. Pixabay.com / Tt Marek Sowa