niedziela, 9 marca 2025 10:44, aktualizacja 13 dni temu

"Zażartował", że mama ma przy sobie broń. Szokująca historia z lotniska Kraków-Balice

Autor Norbert Kwiatkowski
"Zażartował", że mama ma przy sobie broń. Szokująca historia z lotniska Kraków-Balice

40 lat to wiek, w którym można już wymagać od człowieka pewnej odpowiedzialności. Nie tyczy się to jednak mieszkańca Krakowa, który narobił sporego kłopotu nie tylko sobie, ale przede wszystkim mamie.

Sytuacja rozegrała się 7 marca na lotnisku Kraków Airport w Balicach. W pewnym momencie jeden z pasażerów miał zgłosić fakt, że w bagażu jego towarzyszki podróży znajduje się broń.

Na miejsce błyskawicznie wezwano funkcjonariuszy Straży Granicznej. Po ich przybyciu, do wypowiedzianych słów o niebezpiecznym przedmiocie w bagażu przyznał się 40-letni Polak pochodzący z Krakowa. Chciał zrobić żart swojej mamie, którą odprowadzał na lot.

Funkcjonariusze ZIS zmuszeni byli przeprowadzić procedurę związaną ze sprawdzeniem bagażu mamy  ,,żartownisia” pod kątem pirotechnicznym. Zarówno kobieta, jak i mężczyzna zostali sprawdzeni w bazach danych SG - nie figurowali.

Nieodpowiedzialnego mężczyznę ukarano mandatem karnym. Wyjątkowo kobiecie pozwolono kontynuować podróż.  Zapewne po powrocie, mama żartownisia zajmie się swoim „kochanym” synem….

Foto: Straż Karpacka

Powiat krakowski

Powiat krakowski - najnowsze informacje

Rozrywka