To, co początkowo wyglądało na nieszczęśliwy wypadek, okazało się makabryczną zbrodnią. Biegli ustalili, że 59-letni Roman S., który zginął w płomieniach, został oblany benzyną i podpalony przez własną żonę. Kobieta usłyszała już zarzuty.
„Przyczyną zdarzenia było podpalenie”
Do zdarzenia doszło w nocy z 22 na 23 września w Zabierzowie Bocheńskim (pow. wielicki). Informacja o pożarze wpłynęła do straży pożarnej kilka minut po godzinie 3. – „Po przybyciu na miejsce pierwszych jednostek stwierdzono dym wydobywający się z poddasza budynku. W trakcie prowadzonych działań strażacy odnaleźli w środku mężczyznę w stanie pozwalającym na odstąpienie od czynności ratowniczych” – relacjonował asp. Mirosław Fiust z Komendy Powiatowej PSP w Wieliczce
Wkrótce śledczy ujawnili szokujące fakty. – „Jak wynika ze wstępnej opinii biegłego z zakresu pożarnictwa, przyczyną zdarzenia było podpalenie” – przekazała prok. Oliwia Bożek-Michalec, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Ciąg dalszy pod galerią zdjęć.



- Zobacz też:

Zwłoki w łazience
Ciało Romana S. znaleziono w łazience, leżało na brzuchu. W jego drogach oddechowych ujawniono ślady świadczące o tym, że oddychał, gdy wybuchł pożar. – „Na ciele zmarłego nie ujawniono śladów obrażeń. W pobliżu znajdował się kanister po benzynie, którą został oblany” – potwierdziła prokuratura.
Żona z zarzutem zabójstwa
Śledczy ustalili, że za tragedią stoi żona ofiary, 49-letnia Magdalena S. Kobieta miała oblać męża benzyną i podpalić. – „Prokurator przedstawił Magdalenie S. zarzut pozbawienia życia Romana S. poprzez użycie materiału łatwopalnego – benzyny” – poinformowała prok. Bożek-Michalec
Szokujące okoliczności
Jak przekazała prokuratura, w chwili przyjazdu służb kobieta była na miejscu, ale twierdziła, że jest sąsiadką i nie ma kluczy do domu. Gdy strażacy weszli do środka, zaczęła uciekać. Zwracało uwagę również to, że mimo późnej pory była ubrana w elegancki strój, jakby planowała wyjazd.
Dożywocie za makabryczną zbrodnię?
Kobieta nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień. Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Wieliczce 25 września zastosował wobec niej trzymiesięczny areszt tymczasowy. Za zbrodnię grozi jej kara dożywotniego pozbawienia wolności.
fot. KP PSP Wieliczka