Dyrektorzy małopolskich szpitali mają przesłać informacje w sprawie oddelegowania pracowników do końca dnia.
Jak informuje portal rmf24.pl, Małopolski Urząd Wojewódzki chce, aby 10 proc. personelu medycznego z każdego szpitala w województwie oddelegowano do szpitali tymczasowych.
Proszę o przekazanie listy osób, które będą mogły podjąć się pracy przy zwalczaniu epidemii w szpitalach tymczasowych, w szczególności:
- personelu pielęgniarskiego, ze szczególnym uwzględnieniem osób posiadających specjalizację anestezjologiczną
- lekarzy ze szczególnym uwzględnieniem lekarzy specjalistów w dziedzinach anestezjologii i intensywnej terapii, chorób wewnętrznych oraz specjalizacji zabiegowych jak również lekarzy w trakcie specjalizacji
- ewentualnie dodatkowo inny personel np. ratownicy medyczni opiekunowie medyczni
– cytuje fragment listu portal rmf24.pl.
MUW zaznaczył, że nie można oddelegować m.in. osoby, która ukończyła 60 lat, osoby samotnie wychowującej dziecko do lat 18 i osoby z orzeczonymi chorobami przewlekłymi.
– To niewykonalne, bo nam już brakuje pracowników
– skomentował dla rmf24.pl pomysł urzędu Łukasz Orłowski ze szpitala w małopolskim Miechowie:
– My sami mamy problemy kadrowe, więc będzie problem z oddelegowaniem pracowników.
Oddelegowania pracowników odmówiła m.in. dyrekcja szpitala imienia Gabriela Narutowicza w Krakowie.
– Już została sformułowana odpowiedź do pana wojewody, że szpital nie jest w obecnym momencie w stanie oddelegować do pracy poza szpitalem pracowników, bo my także borykamy się z niedoborem kadry
– powiedziała dla rmf24.pl Agnieszka Marzęcka ze szpitala Narutowicza.