W dniach 6-8 września na terenie Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie odbędzie się European Rover Challenge. Na potrzeby wydarzenia została zbudowana przestrzeń mająca odwzorować powierzchnię Marsa.
Spore grono ludzi pracowało nad postawieniem wielkiego, kilkusettonowego projektu. Finalnie wielotygodniowy wysiłek geologów, ekspertów logistyki i samych organizatorów nie poszedł na marne. Prawie 900 metrów kwadratowych ma konstrukcja, która stanie się areną zmagań tegorocznych uczestników European Rover Challenge (ERC).
Przyjadą goście z całego świata. Od Kanady, przez Egipt, Pakistan czy Bangladesz, po Australię. Aż 69 zespołów z łącznie 23 krajów będzie brało udział w zawodach na terenie AGH. W ich trakcie przyszli inżynierowie nauczą się obsługiwać robotami marsjańskimi w warunkach innej planety.
„10. edycja zawodów European Rover Challenge to nie tylko najbardziej niezwykłe wydarzenie w dotychczasowej historii, ale przede wszystkim okazja do wspólnego świętowania dekady innowacji i pasji podczas oficjalnej ceremonii rocznicowej. W tym roku, aby uczcić 10. rocznicę projektu, zaplanowaliśmy specjalny program z udziałem gości specjalnych z Międzynarodowej Federacji Astronautycznej, Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) i NASA. Od 2014 roku grupa blisko stu pasjonatów, ekspertów i naukowców, przy wsparciu wolontariuszy, realizuje ten wyjątkowy projekt, który z dumą prezentujemy światu. W Krakowie, stolicy Małopolski, będącej częścią sieci regionów kosmicznych NEREUS1, uczestnicy i goście będą mieli okazję poczuć wyjątkową atmosferę i naszą niezachwianą pasję, która sprawia, że European Rover Challenge to coś więcej niż tylko wydarzenie. To marzenie o sięgnięciu gwiazd staje się rzeczywistością” – podsumowuje Łukasz Wilczyński, dyrektor generalny Europejskiej Fundacji Kosmicznej.
Będzie to wyjątkowe wydarzenie z kilku powodów. Poza tym, że debiutuje ono na terenie Krakowa, oraz że będzie to jubileuszowa dziesiąta edycja, warto dodać, że odbędą się one także na innej części Czerwonej Planety.
„W poprzednich edycjach inspirowaliśmy się północnymi lokalizacjami na Marsie, szczególnie tymi, na których lądowały łaziki misji marsjańskich. W tym roku przenieśliśmy się w całkowicie inne miejsce i będziemy pracować na powierzchni Valles Marineris, największego kanionu w Układzie Słonecznym, mierzącego aż 4000 km długości, 8 km głębokości i do 400 km szerokości. To gigantyczna struktura geologiczna i jedno z ciekawszych miejsc na Czerwonej Planecie, szczególnie w kontekście badań i jego przyszłości, ponieważ to potencjalna lokalizacja budowy przyszłej marsjańskiej bazy” – opowiada dr Anna Łosiak.
Marsyard, czyli stworzony skrawek Marsa, będzie gościł uczestników w dniach 6-8 września 2024 roku. Jest on skonstruowany z kilkuset ton czerwonego porfiru z kopalni Zalas. W trakcie całego przedsięwzięcia będą także konferencja naukowa, podczas której wystąpią specjaliści ze światowych agencji i firm kosmicznych. Będą również warsztaty i możliwość przeprowadzenia eksperymentów naukowych. Całość wydarzenia będzie bezpłatna.
fot: Michał Aegis Maelstrom Buczyński / Wikipedia