wtorek, 3 marca 2020 12:11

Bolesław: Dziesiątki domów do wyburzenia? Kto na to pozwolił – pytają mieszkańcy

Autor Tomasz Stępień
Bolesław: Dziesiątki domów do wyburzenia? Kto na to pozwolił – pytają mieszkańcy

– To jest bez wątpienia NAJWAŻNIEJSZA WIADOMOŚĆ 2020 r. […] Olkusz znalazł się na opublikowanej oficjalnie szczegółowej mapie nowych połączeń kolejowych budowanych w ramach komponentu kolejowego CPK. Trzymamy kciuki za powstanie tego połączenia – cieszył się niedawno olkuski radny Łukasz Kmita. Lepiej, żeby nie próbował dzielić się tą radością z mieszkańcami Bolesławia czy Klucz. Tam nastroje są zgoła inne.

– CPK chce wyburzyć nasz dom i zbudować na nim linie kolejowe... Czy my nie mamy żadnych praw? Czy firmy mogą tak sobie wysiedlać ludzi pod most? Pieniądze mnie nie obchodzą bo chcę mieszkać tu gdzie kochał być mój syn! – pisze mieszkanka gminy Bolesław.

– Obszar Natura 2000 Pustynia Błędowska!!! No, to co… cyk kreseczkę na mapie i po jedynej w Europie pustyni zasuwa linia kolejowa!!! Kto na to pozwolił, kogo aż tak powaliło? – wtórują inni.

Co wzbudza aż takie emocje? CKP, czyli Centralny Port Komunikacyjny - superlotnisko, którego budowę pomiędzy Łodzią, a Warszawą zaplanował rząd. Ma zajmować obszar 3.000 hektarów i tylko w ramach pierwszego etapu będzie w stanie obsługiwać 45 mln pasażerów rocznie. Lecz nie samo lotnisko jest problemem. Przy okazji jego budowy mają postać setki kilometrów nowych dróg i linii szybkich kolei. I to waśnie trasy pędzących z prędkością 250 km/godzinę pociągów wywołały burzę.

Niedawno podano do publicznej wiadomości, a właściwie do konsultacji, dokumenty zawierające różne warianty przebiegu tych tras, opublikowano mapki i… zaczęło się. Protesty, krzyki, spotkania mieszkańców rozlewają się wzdłuż nitek nakreślonych na mapach. Nie ma się co dziwić. Z opublikowanych planów wynika, że nowe linie kolejowe mają przebiegać między innymi przez Śląski Ogród Botaniczny w Mikołowie,  rezerwat przyrody w Łodzi, Chojnowski Park Krajobrazowy czy ośrodek opieki dla dorosłych z autyzmem koło Krakowa prowadzony Fundację Wspólnota Nadziei. Do tego setki domów do wyburzenia, nieruchomości obok torów tracące na wartości, hałas. – Dużo tracimy, a nic nie zyskujemy – mówią mieszkańcy.

Tak samo jest w powiecie olkuskim. W najgorszej sytuacji są mieszkańcy gminy Bolesław – przez dwuipółtysięczną miejscowość, według planów, będą przebiegać aż dwie linie. – Według map przedstawionych przez spółkę budującą CPK […] trzeba będzie zburzyć - jak twierdzą, nawet do 30 procent budynków wsi – straszy Gazeta Krakowska. To byłaby hekatomba! – Miejscowość w pięciu kawałkach poszatkowana torami, mająca w tej szachownicy jedną zasadniczo arterię komunikacyjną, ulicę Główną. Po tej ulicy transport drogowy relacji Olkusz, okoliczne wsie, Sławków… - obawiają się mieszkańcy.

Na zorganizowanym 26 lutego w Domu Kultury spotkaniu informacyjnym stawiło się prawie tysiąc osób. Połowa dorosłych mieszkańców gminy. Atmosfera była gorąca.

W Olkuszu atmosfera też jest daleka od euforii. - Nasi dobroczyńcy, posłowie jako zasługę poczytują sobie sprowadzenie na obszar miasta linii kolejowych nowoczesnych pociągów szybkich kolei…. Ale w miasteczkach typu Olkusz na przykład taki pociąg się nie zatrzyma, pędząc do Krakowa 250 km/ h… A zatem co Olkusz będzie miał z tego pociągu?… Tory drodzy państwo!!! Cztery linie torów!!! Hałas, problemy natury urbanizacyjnej, na kilka lat rozgrzebane kawałki miasta… I tyle! A żeby jechać do Warszawy… trzeba będzie dymać minibusem do Krakowa i stamtąd a i owszem…Chwalić Boga na dziś Olkusz ma dokładnie to samo! – to jedna z opinii.

Za mieszkańcami murem stanęli samorządowcy.

- Swoją obecnością pokazaliście, że los naszej gminy nie jest Wam obojętny. Odrobiliśmy jedno z zadań, które stanęło przed nami. Pokazaliście, że jest nas wielu, że mówimy jednym głosem i patrzymy razem w tym samym kierunku. Wasza postawa dodaje mi sił i zachęca do podejmowania kolejnych działań, które - mam nadzieję - przyniosą nam satysfakcjonujące rozwiązania – mówi Wójt Gminy Bolesław, Krzysztof Dudziński.

Jeszcze dalej idzie Wójt Gminy Klucze, Norbert Bień, który w wydanym komunikacie podkreśla swój sprzeciw wobec wariantu przebiegu linii kolejowej przez miejscowości: Ryczówek, Rodaki i Chechło. Stanowisko Gminy Olkusz jest jeszcze w w opracowaniu. Zostanie ono podane do publicznej wiadomości, ale jak sugeruje Michał Latos, kierownik Biura Promocji i Informacji Publicznej, będzie ono zbieżne z opiniami mieszkańców. - Codziennie odbieramy telefony od zaniepokojonych mieszkańców, udzielamy informacji, jednak w obecnej sytuacji samorządy dysponują jedynie taką informacją, jaka została zamieszczona na stronie internetowej Centralnego Portu Komunikacyjnego – pisze Latosz.

Nie takich reakcji spodziewał się zapewne radny Kmita. I inne też były oczekiwania twórców planu CPK. Miała być euforia i radość, jest oburzenie i protesty. Jak to się skończy? Trudno w tym momencie powiedzieć. CPK twierdzi, że na razie to tylko konsultacje i wstępny zarys tego, jak i którędy będą przebiegały linie. Ale mieszkańcy maja się na baczności i na wszelki wypadek podają sobie internetowy adres formularza do zgłaszania uwag na temat inwestycji. Wypowiedzieć może się każdy. Do 10 marca.

Olkusz

Olkusz - najnowsze informacje

Rozrywka