Jedna decyzja pociągnęła za sobą liczne kłopoty dla Olkusza. Pięć lat temu zamknięto lokalną kopalnię, co już teraz wpływa na miasto.
Kopalnia Pomorzany działała w latach 1974-2020, wydobywając rudę ołowiu i cynku. Ostatniego dnia 2020 roku zakończyła swoją działalność, co zapoczątkowało szereg problemów związanych z jej likwidacją i zmianami w środowisku naturalnym.
Proces zamknięcia kopalni był kosztowny i pochłonął 140 mln złotych. Po zakończeniu eksploatacji kluczowym działaniem było zatrzymanie pomp odwadniających, co doprowadziło do nieoczekiwanych konsekwencji w ekosystemie.
Wyschnięcie rzeki
Na początku stycznia 2022 roku, niedługo po wyłączeniu pomp, zanikła rzeka Sztoła, która była przez nie zasilana. Woda pochodząca z odpompowywania kopalni stanowiła główne źródło jej zasilania, a jej brak doprowadził do wyschnięcia koryta rzeki.
Dalsza część artykułu pod galerią zdjęć




Zapadlisko w Bolesławiu
7 stycznia 2022 roku w lesie w Bolesławiu pojawiło się znaczne zapadlisko o głębokości 12-15 metrów i średnicy 60-90 metrów. Możliwe, że powstało ono w wyniku zmian hydrologicznych spowodowanych zamknięciem kopalni, co wpłynęło na stabilność gruntu.
Kolejnym skutkiem likwidacji kopalni było pojawienie się wody w dawnym wyrobisku piasku w Bolesławiu. Powstałe zalewisko jest przykładem zmian w gospodarce wodnej regionu po zakończeniu eksploatacji górniczej.
Sytuacja z czasem wygląda tylko gorzej. W tym momencie do torów kolejowych niebezpiecznie szybko zbliża się woda, która może doprowadzić do tragedii podczas podróży pociągiem. Ewentualnie zostanie podjęta decyzja o zamknięciu części torów do momentu poprawy sytuacji.
"Podejmujemy odpowiednie działania"
– Na bieżąco monitorujemy sytuację na terenie powiatu olkuskiego w związku ze skutkami zamknięcia kopalni „Olkusz-Pomorzany”. Podejmujemy odpowiednie działania, mając na względzie zdrowie i życie mieszkańców, a także ochronę infrastruktury. Dziękuję wszystkim zaangażowanym za współpracę.
– mówi wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar.
Na początku marca zwołano posiedzenie, w którym uczestniczyli przedstawiciele Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław”, PKP Linii Hutniczej Szerokotorowej, PKP Polskich Linii Kolejowych, Centrum Geozagrożeń w PIG-PIB, Nadleśnictwa Olkusz, miasta Bukowno, powiatu olkuskiego oraz Wydziałów Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, oraz Prawnego MUW.
Jest zatem reakcja władz województwa, jak i innych decyzyjnych stron, z tym że komunikat pochodzi sprzed dwóch tygodni. Kiedy i jakie decyzje zostaną podjęte, to się okaże, ale na ten moment sytuacja wygląda po prostu niebezpiecznie.
Fot: Czytelnik