W sobotę (6 lipca) strażnicy miejscy interweniowali na ul. Siennej w sprawie okaleczonego przez właściciela psa. Sprawę przejęła policja.
Do patrolujących w sobotę rejon Rynku Głównego i plant strażników podeszła kobieta.
– Przekazała im, że przed chwilą, na wysokości ul. Siennej widziała, jak jakiś mężczyzna ciągnął na smyczy kulejącego psa, który ze względu na obrażenia przedniej łapy, nie był w stanie za nim nadążyć. Kobieta zadeklarowała, że w razie potrzeby może być świadkiem w sprawie o znęcanie się nad zwierzęciem – informują mundurowi.
We wskazanym miejscu funkcjonariusze zobaczyli mężczyznę i psa. Przestraszonym i rannym zwierzęciem opiekowali się przechodnie, którzy okazali się przypadkowymi świadkami zdarzenia. Po wylegitymowaniu sprawcy strażnicy wezwali na miejsce policję i pracownika ze schroniska dla zwierząt. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Pies został przetransportowany do lecznicy.
Sprawę przejęła policja.