sobota, 6 stycznia 2024 22:39

Co dalej z budową ronda na Ruczaju? Petycję o inwestycję podpisało już 600 mieszkańców

Autor Marzena Gitler
Co dalej z budową ronda na Ruczaju? Petycję o inwestycję podpisało już 600 mieszkańców

Radny Dzielnicy VIII w Krakowie Piotr Rusocki złożył w Urzędzie Miasta Krakowa petycję w sprawie budowy ronda na niebezpiecznym skrzyżowaniu na Ruczaju. Jest szansa, że obiecana mieszkańcom inwestycja w końcu ruszy.

Na briefingu przed Urzędem Miasta Krakowa, w piątek, 5 stycznia, Piotr Rusocki, członek zarządu Rady Dzielnicy VIII Dębniki opowiedział o swoim spotkaniu z prezydentem  Andrzejem Kuligiem, a także o szansach na przebudowę problematycznego skrzyżowania ulic Lubostroń i Kobierzyńskiej, na którego przebudowę czekają mieszkańcy Ruczaju. - Spotkanie z prezydentem dotyczyło inwestycji: budowy ronda, chodników i oświetlenia na wschodniej części ul. Lubostroń i połączenia jej z ul. Kobierzyńską. Temat jest znany prezydentowi, również uważa go za istotny - mówił Piotr Rusocki.

  • Zobacz:
Czy na Ruczaju powstanie nowe rondo?
Temat budowy ronda na obecnym skrzyżowaniu ulic Lubostroń i Kobierzyńskiej pojawił się już w 2014 roku. Plany nie zostały zrealizowane

Radny poinformował o petycji do prezydenta, której był inicjatorem, dotyczącej budowy obiecanego ronda, którą w ciągu kilku dni podpisało 600 mieszkańców. - Ta petycja jest dla prezydenta jeszcze dodatkowym sygnałem, że tak naprawdę należy to szybko szybko zrealizować. Ale ważnym aspektem, jest kwestia budowy sąsiadującego osiedla i włączenia się również dewelopera w tę inwestycję - mówił radny. - Udział dewelopera i możliwość uzyskania partycypacji z ze strony tej firmy jest w stanie włączyć tą inwestycję jeszcze w tym roku do budżetu, a sfinalizować w przyszłym - poinformował Rusocki, który zapewnił, że prezydent Kulig planuje spotkanie z tą firmą i przekonanie jej właścicieli do tego, żeby również w pewnym stopniu w tę inwestycję się włączyli i pomogli w poprawie sytuacji mieszkańców, zarówno tych, którzy będą mieszkać na terenie nowego osiedla, jak i pozostałych mieszkańców okolicy ul. Lubostroń.

Piotr Rusocki podziękował też mieszkańcom, którzy tak szybko podpisali jego petycję. - Chciałbym podziękować mieszkańcom, którzy zmobilizowali się do podpisywania petycji w tym okresie świątecznym, ponieważ tak naprawdę w kilka dni udało się zebrać ponad 600 podpisów. Celowo nie była ta petycja udostępniona w przestrzeni cyfrowej, więc tak naprawdę każdy z mieszkańców, który podpisał tę petycję, musiał się udać do punktu, w którym były wyłożone lub też odnaleźć nas w jednym z tych 2 dni na ulicy i tę petycję podpisać. Jeszcze raz serdecznie dziękuję mieszkańcom za tę mobilizację - powiedział.

Przypomnijmy, gruntowej przebudowy wymaga 150-metrowy odcinek ul. Lubostroń. W rejonie mieszka ponad 1000 mieszkańców, którzy poruszają się na co dzień po błocie, bo nie ma nawet chodnika. Ze środków rady dzielnicy udało się tylko położyć nową nakładkę. Budowa chodnika jest już w kompetencji miasta. Planowane kolejne inwestycje deweloperskie mogą jeszcze pogorszyć warunki komunikacji w rejonie ul. Lubostroń. Jednak miasto zamierza przekonać inwestora, że bez przebudowy ulicy i budowy nowego ronda na skrzyżowaniu z Kobierzyńską nie otrzyma on zgody na rozpoczęcie budowy.

  • Zobacz:
Projekt budżetu Krakowa na 2024 rok już wkrótce. Na co liczą mieszkańcy Ruczaju?
Oprócz oczywistych i największych inwestycji, przyczyniających się do poprawy jakości życia ogółu mieszkańców, co roku w Budżecie znajduje się też

Szacunkowe koszty to 8 milionów złotych. Tych środków brakuje w nowym budżecie miasta. Jeśli jednak deweloper będzie zainteresowany budową chodników i ronda, inwestycja może zostać oddana do użytku w przyszłym roku.

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka