wtorek, 21 marca 2023 21:34

"Co jest nie tak z Krakowem?". Jacek Majchrowski i miejska spółka wyśmiani przez aktywistów

Autor Patryk Trzaska
"Co jest nie tak z Krakowem?". Jacek Majchrowski i miejska spółka wyśmiani przez aktywistów

"Co jest nie tak z Krakowem?" – taką nazwę nosi nowopowstały w Krakowie mural, który piętnuje ostatnie działania Jacka Majchrowskiego oraz miejskiej spółki Kraków 5020. Twórcy zarzucają włodarzowi miasta wyrzucanie miejskich pieniędzy w błoto oraz złe zarządzanie stolicą Małopolski.

Mural wykonali dzisiaj (21 marca) działacze powiązani Mateuszem Jaśko, który prowadzi w mediach społecznościowych satyryczny profil "Co jest nie tak z Krakowem". Znajduje się on przy ulicy Głowackiego w dzielnicy Bronowice i ma piętnować ostatnie działania Jacka Majchrowskiego i miejskiej spółki Kraków 5020.

Autorzy wytykają włodarzom m.in. wydanie ponad 220 tysięcy złotych na ławkę na placu Biskupim, pożar krakowskiego archiwum,(którego przyczyną wciąż nie są znane) czy ogromne korki. Głównym zarzutem są jednak niebotyczne wydatki na spółkę Kraków 5020, która jest odpowiedzialna m.in. za drugą miejską telewizję. Nie cieszy się ona popularnością, ponieważ jej programy często ogląda zaledwie kilkudziesięciu widzów jednocześnie.  "Jak widzicie wojna wkracza na nowy poziom. Prezydent jak każdy monarcha wreszcie ma swój portret. Sry za spóźniony prezent Prezydencie ale wie Pan jak jest" – napisano na Facebooku "Co jest nie tak z Krakowem"

IZKA COŚ TY SIĘ NAJADŁA?! Jak widzicie wojna wkracza na nowy poziom. Prezydent jak każdy monarcha wreszcie ma swój portret. Sry za spóźniony prezent Prezydencie ale wie Pan jak jest 😅

Opublikowany przez Co jest nie tak z Krakowem Poniedziałek, 20 marca 2023

Prezydent umywa ręce

Jacek Majchrowski na swoim Facebooku próbował przekonywać, że nie jest odpowiedzialny za rzeczy, które zarzucają mu przeciwnicy polityczni. "Muszę przyznać, że mój portret jest całkiem udany, w dodatku autor odjął mi sporo lat. Co prawda nie zamawiałem osobiście ławek, ale wiem, że w przetargu wybrano najtańszą ofertę na odnowienie całego placu Biskupiego. Nikt z urzędu nie podpalił archiwum. Prokuratura też wykluczyła celowe podpalenie. Mamy prawo ufać projektantom i wykonawcom z odpowiednimi uprawnieniami, że budynek będzie bezpieczny i spełni swoje zadanie. Co do korków: tak, też w nich stoję. Często dlatego, że z myślą o mieszkańcach remontujemy i budujemy drogi. Ale zdążyłem się już przyzwyczaić, że odpowiadam za wszystko, więc jeżeli pogoda w pierwszy dzień wiosny nie jest do końca udana, to wiedzą Państwo, czyja to jest wina." – twierdzi prezydent Krakowa.

Muszę przyznać, że mój portret jest całkiem udany, w dodatku autor odjął mi sporo lat. Co prawda nie zamawiałem...

Opublikowany przez Jacek Majchrowski Wtorek, 21 marca 2023

"Trzeba być bezczelnym i oderwanym od rzeczywistości"

Tłumaczenia nie trafiły do mieszkańców miasta, którzy nie pozostawili na prezydencie suchej nitki. – 1. "Nie ja osobiście zamawiałem ławki" - ale to Pana odpowiedzialność. Pana ekipa przepala miliony na ławki, motorówki, telefony - i umywanie od tego rąk i zrzucanie odpowiedzialności na innych jest żałosne.2. Czy to było umyślne podpalenie czy nie - tego się (może) dowiemy. Pewne jest jednak to, że skasowanie pamięci miasta oraz największa katastrofa w historii polskiej archiwistyki to Pana odpowiedzialność.3. Korki to także wynik polityki Pana Prezydenta. To Pan, a nie np. Prezydent Kalisza, odpowiada za transport w Krakowie. Do tego zagęszczanie miasta wraz ludźmi, którzy teraz mają skrócone nazwiska i zasłonięte twarze, musiało dać efekty. Ale proszę umywać rece dalej i sobie bimbać dalej z mieszkańców. 14% poparcia to chyba ciągle zbyt duży wynik dla Pana Profesora. – napisał Pan Grzegorz. – A już bez ironii, ale trzeba być bezczelnym i oderwanym od rzeczywistości, żeby w ten sposób reagować na krytykę. Zapomniał pan, że służy mieszkańcom? Ze ma obowiązek przyjmować krytykę z pokorą? Czy nigdy pan nie zamierzał? W mojej ocenie żałosny i jednocześnie smutny post - atakowanie skromnego aktywisty miejskiego, który walczy o miasto i realnie je ulepsza. Po rękach pan powinien chłopa całować. Dorzucić się do zbiórki na rehabilitację. To byłby gest. A jest tylko żenada – wtórowała Pani Agata.  – Ja bym dodał winę za nadmiar turystów, którzy zadeptują miasto, wyjadają smakołyki, a potem fotografują bez umiaru, przez co elewacje kamienic tracą kolor. Gołębie daruję, to dar Boży – komentował Pan Michał.

"Pan nie jest za nic odpowiedzialny!"

Na odpowiedź autorów muralu nie trzeba było długo czekać. – Dziękuję bardzo za docenienie naszej pracy Panie Prezydencie! Martwi mnie jednak fakt że wypiera się Pan odpowiedzialności za niektóre z powyższych zarzutów. Jeżeli to prawda to oznaczało by że Pan rzeczywiście nie jest już świadom tego co dzieje się wokół, a stał się Pan jedynie marionetką w rękach swoich podwładnych…. Trzeba będzie zrobić nowy mural! Tam już będzie Pan tylko lalką w kukiełkowym teatrze skoro Pan nie jest za nic odpowiedzialny! – napisał profil "Co jest nie tak z Krakowem"

Z dystansem do muralu starała się podejść Prezes zarządu Kraków 5020 – Izabela Błaszczyk. – Doczekać się "muralu"...Bezcenne – napisała na Facebooku. Co ciekawe jednak post ten nie jest publiczny w przeciwieństwie do innych aktywności pani Prezes. Tę sytuację również wyśmiał profil prowadzony przez Mateusza Jaśko.

ZNAJDŹ JEDNĄ RÓŻNICĘ.

Opublikowany przez Co jest nie tak z Krakowem Wtorek, 21 marca 2023

Mural można zobaczyć przy ulicy Głowackiego w Krakowie.

fot. Patryk Trzaska/Głos24

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka