czwartek, 19 grudnia 2024 08:00, aktualizacja miesiąc temu

„Czasami doświadczamy małych cudów, ale tu przyda się każda para rąk”. Przygotowują wyjątkowe spotkanie świąteczne

Autor Mirosław Haładyj
„Czasami doświadczamy małych cudów, ale tu przyda się każda para rąk”. Przygotowują wyjątkowe spotkanie świąteczne

Krakowska Wspólnota Hanna organizuje spotkanie świąteczne dla osób w kryzysie bezdomności. Jej członkowie już 26 grudnia spotkają się z najbardziej potrzebującymi. – Zachęcamy do podzielenia się tym, czym dana osoba dysponuje. Jeśli ktoś ma talent cukierniczy, to może upiec pierniczki lub ciasta, które trafią na stół w czasie świątecznego spotkania. Jeżeli ktoś dysponuje wolnym czasem 26 grudnia, to zapraszamy do pomocy na miejscu – w kuchni i przy roznoszeniu posiłków przyda się każda para rąk. Osoby, które mogą sobie pozwolić na nadprogramowy wydatek, prosimy o wsparcie naszej zrzutki – mówi w rozmowie z Głosem24 Joanna Michalak ze Wspólnoty Hanna i dodaje: – Jeszcze inną formą wsparcia jest udostępnianie informacji o naszych działaniach np. na portalach społecznościowych - dzięki temu możemy znaleźć kolejnych darczyńców czy wolontariuszy.

Święta Bożego Narodzenia to dla wielu pełen radości, ciepła i spokoju czas spędzony z rodziną. Jednak dla osób w kryzysie bezdomności to często trudne chwile. Z myślą o najbardziej potrzebujących Wspólnota Hanna z Krakowa po raz kolejny organizuje świąteczne spotkanie.

O tym, co wydarzy się 26 grudnia oraz o sposobach pomocy organizatorom, opowiada nam Joanna Michalak ze Wspólnoty Hanna.

W tym roku po raz kolejny Wspólnota „Hanna” zorganizuje spotkanie świąteczne dla osób w kryzysie bezdomności, a wszystko zaczęło się od wyjścia na Planty. Jak wyglądały pierwsze wspólne święta?
– Wszystko rozpoczęło się od pragnienia. Wraz z przyjaciółmi (obecnie z Zupy na Plantach) nie wyobrażaliśmy sobie, by nie spędzić tego wyjątkowego czasu z bliskimi nam osobami żyjącymi na ulicy, w ich przestrzeni. Zorganizowaliśmy się spontanicznie – ktoś przyniósł niewielką choinkę, ktoś inny lampki, jeszcze inna osoba zorganizowała instrumenty, by przy ich muzyce wspólnie pośpiewać kolędy. Przygotowaliśmy ciepły posiłek, przynieśliśmy opłatki, by złożyć sobie życzenia. W rzeczywistości nie trzeba było wiele, żeby pięknie spędzić ten czas.

Spotkanie świąteczne w 2023 r. /Klaudia Kaszyca

Szybko jednak pojawiła się myśl, by zorganizować coś więcej i tak spotkaliście się państwo w podziemiach Arcybractwa Miłosierdzia.
– Przede wszystkim istotna była dla nas decyzja o terminie. Spotkania opłatkowe często odbywają się jeszcze w adwencie, ostatnie organizowane są w Wigilię. Zatem po uroczystym wigilijnym obiedzie osoby potrzebujące rozchodzą się do miejsc, w których na co dzień przebywają, i jest to dla nich nierzadko koniec świętowania. W dodatku na czas świąt zamyka się wiele miejsc użyteczności publicznej, a na ulicach jest dużo mniej ludzi, których można byłoby poprosić o wsparcie... Biorąc pod uwagę te fakty, jak i nasze realne możliwości, wybraliśmy popołudnie 26 grudnia na dzień świątecznego spotkania. Na początku miejsca użyczyło nam Arcybractwo Miłosierdzia (z którym wciąż zdarza nam się współpracować, nie tylko przy okazji świąt Bożego Narodzenia), potem przenieśliśmy się do sali przy parafii Miłosierdzia Bożego.

Jak będzie wyglądać tegoroczne spotkanie?
– Jest kilka stałych elementów naszego spotkania: rozpoczynamy od łamania się opłatkiem, potem następuje uroczysty obiad, wspólne kolędowanie, przekazanie naszym gościom prezentów. Przygotowujemy też kącik fotograficzny, w którym można zrobić sobie zdjęcia ze świątecznymi gadżetami. Dość nowym pomysłem są jasełka - w zeszłym roku po raz pierwszy zorganizowaliśmy takie przedstawienie dzięki zaangażowaniu dzieci ze szkoły podstawowej w Śledziejowicach; w tegorocznych jasełkach obsadę w całości będą stanowić członkowie naszej wspólnoty. Mamy nadzieję, że zapewnimy równie wysoki poziom artystyczny!

Ubiegłoroczne jasełka podczas spotkania świątecznego /Klaudia Kaszyca

Ilu osób się państwo spodziewacie?
– Tak jak w zeszłych latach przynosimy na Planty eleganckie zaproszenia, wpisując do nich na miejscu imiona zapraszanych osób. Zapraszamy około stu osób, zazwyczaj nie wszystkim z nich udaje się dotrzeć na spotkanie, więc możemy też przyjąć kilku niezapowiedzianych gości.

Zachęcacie państwo do pomocy w organizacji spotkania świątecznego dla osób w kryzysie bezdomności. Jak można państwa wesprzeć?
– Zachęcamy do podzielenia się tym, czym dana osoba dysponuje. Jeśli ktoś ma talent cukierniczy, to może upiec pierniczki lub ciasta, które trafią na stół w czasie świątecznego spotkania. Jeżeli ktoś dysponuje wolnym czasem 26 grudnia, to zapraszamy do pomocy na miejscu – w kuchni i przy roznoszeniu posiłków przyda się każda para rąk. Osoby, które mogą sobie pozwolić na nadprogramowy wydatek, prosimy o wsparcie naszej zrzutki (https://zrzutka.pl/pcgnv9). Jeszcze inną formą wsparcia jest udostępnianie informacji o naszych działaniach np. na portalach społecznościowych - dzięki temu możemy znaleźć kolejnych darczyńców czy wolontariuszy.

Co jest najtrudniejsze w organizacji takiego spotkania?
–  Chyba najtrudniejsze jest to, że przygotowanie spotkania wymaga sporo czasu i energii. Staramy się jak najwięcej robić sami, żeby nie ponosić dodatkowych kosztów i zapewnić domową atmosferę, ale każdy z nas ma swoje obowiązki poza wspólnotą. Pogodzenie pracy czy studiów z przygotowaniami do świąt we własnej rodzinie oraz organizacją spotkania dla osób w kryzysie bezdomności bywa karkołomnym zadaniem. Ostatnie dni przed świętami zawsze są dla nas wymagające, ale już 26 grudnia na nowo przekonujemy się, że warto to robić.

Upominki wręczane podczas spotkania świątecznego w 2023 r. /Klaudia Kaszyca

Święta najczęściej spędzane są w rodzinnym gronie. Państwo poświęcacie swój czas, by spotkać się z drugim człowiekiem, który jest w kryzysie bezdomności. Dbacie Państwo o każdy szczegół, ale tak naprawdę nie chodzi tu ani o jedzenie, ani o piękne miejsce, ani o prezenty.
– Głównym celem naszych działań jest spotkanie z drugim człowiekiem. Staramy się, żeby osobom z ulicy przywracać godność, o której czasami już zapomniały. Chcemy im pokazać, że chociaż popełniły wiele błędów i być może zostały skreślone nawet przez własne rodziny, to wciąż mogą być szanowane, mogą usiąść przy pięknie udekorowanym stole, poczuć się bezpiecznie. Wiemy, że nasi goście cenią te świąteczne spotkania i długo je wspominają. To daje nam wielką radość i siłę do działania. Poza tym świąteczne spotkania nieraz stają się dla nas czasem doświadczania małych cudów: w ostatniej chwili udaje się zebrać potrzebną kwotę albo sprzedawca decyduje się nie brać od nas umówionej sumy, posiłków wystarcza dla wszystkich pomimo nadejścia nadprogramowych gości... Naprawdę czujemy, że wtedy wszystko jest możliwe.

Jeśli ktoś nie może państwa wesprzeć teraz, ale czuje w sercu potrzebę niesienia dobra, może pomóc Wspólnocie Hanna w inny sposób - np. podczas środowych spotkań na Plantach.
– Oczywiście! Od ośmiu lat spotykamy się w każdą środę. Można po prostu dołączyć do nas podczas przygotowywania kanapek lub bezpośrednio na Plantach. Zachęcamy do śledzenia naszych mediów społecznościowych - można tam znaleźć dokładne informacje o naszych środowych spotkaniach oraz innych działaniach, w jakie się angażujemy.

Fot. zdjęcia ze spotkania świątecznego w 2023 r. /Klaudia Kaszyca

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka