środa, 21 września 2022 14:02, aktualizacja 3 lata temu

Czy Premier poprzez spółki skarbu państwa chce wygasić nam światło? Zabraknie funduszy na podstawowe usługi społeczne

Czy Premier poprzez spółki skarbu państwa chce wygasić nam światło? Zabraknie funduszy na podstawowe usługi społeczne

Czy faktycznie premier chce, abyśmy ponownie wszystko pozamykali - wprowadzając kolejny lockdown - tym razem na życzenie rządzących? Burmistrz Wieliczki Artur Kozioł komentuje aktualne wydarzenia.

Wszystko wskazuje na to, że energia elektryczna w codziennym dniu będzie towarem luksusowym. Czy premier poprzez swoje spółki wygasi nam światło i ogrzewanie? Gigantyczne rachunki dotyczą nie tylko wspólnot samorządowych, ale naszych gospodarstw domowych - kryzys, inflacja, drożyzna, bark opału na zimę -  dotyka wszystkich mieszkańców, którzy na domiar złego borykają się z horrendalnymi np. ratami kredytów, a tymczasem ministerstwo zaleca „dla zdrowia” obniżyć temperaturę w pomieszczeniach, jako rozwiązanie problemu systemowego.

Zniweczono stabilność i równowagę w dochodach samorządów i gospodarstw domowych. Zniszczono trwałość dochodów samorządów przeznaczonych na usługi społeczne, a tym samym - poprzez stosowanie w ostatnich latach trików premiera i kolejne uderzenie ''drożyzną'' poprzez machinę spółek z udziałem skarbu państwa - konsekwentnie podkopuje się wiarygodność wspólnot samorządowych.

Przecieramy oczy w zdumieniu, widząc, jakie dostawcy prądu i gazu próbują nam wystawić rachunki za energię konieczną dla ogrzania szkół i przedszkoli, czy też na potrzeby oświetlenia ulicznego. Oferty dostaw energii są ogromne, np. w Wieliczce na 2023 rok to kwota blisko 14 mln zł. za oświetlenie uliczne rocznie, podczas gdy w mijającym roku Gmina płaciła 2.7 mln zł. Widmo ciemnych ulic i zimnych sal lekcyjnych - to nie czarny scenariusz filmowy, ale efekt chaotycznych działań. Dla wspólnot samorządowych i mieszkańców wysokie rachunki za prąd i ciepło tej zimy oznaczają, że budżecie zabraknie funduszy na podstawowe usługi społeczne - najpilniejsze potrzeby.

Przekaz z centrali od premiera nie daje złudzeń  - mieszkańcy mają zacisną pasa i opracować plan maksymalnych oszczędności energii. Czy faktycznie premier chce, abyśmy ponownie wszystko pozamykali - wprowadzając kolejny lockdown - tym razem na życzenie rządzących? Przyznajmy szczerze, w obliczu kryzysu, nadchodzących trudności - premier codziennie zmienia zdanie, ale finansowe triki już nie wystarczą. Doprowadził do chaosu finansowego we wspólnotach lokalnych, a teraz chce nam zgotował ciemność. Gdzie jest granica rządzenia, a gdzie dialog społeczny panie premierze…?

Obserwuj nas w Google News

Wieliczka - najnowsze informacje

Rozrywka