Dramatyczny wypadek w ruinach Młyna Szancera. Nastolatek spadł z 15 metrów

14-latek ma złamane nogi, miednicę, kręgosłup, a także uraz głowy. Do dramatycznego zdarzenia doszło w ruinach Młyna Szancera w Tarnowie.

W poniedziałkowe popołudnie (6 lipca) do Młyna Szancera skierowane zostały służby ratunkowe. Tam miało dojść do dramatycznego wypadku - z dużej wysokości miał spaść młody chłopiec.

Na miejscu pojawili się ratownicy medyczni, którzy udzielali pomocy poszkodowanemu oraz tarnowscy policjanci. 14-latek został zabrany karetką do szpitala. - Wyjaśnieniem tej sytuacji zajęli się mundurowi, którzy ustali, że około godziny 18, kilku młodych chłopców weszło na teren zamknięty byłego Młyna Szancera. Jeden z nich wszedł po schodach na wysokość trzeciego piętra. Następnie próbował zrzucić barierkę, która oderwała się i wraz z nią młody człowiek spadł z wysokości około 15 metrów - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

Wstępne badania wskazują, że 14-latek ma złamane nogi, miednicę, kręgosłup oraz uraz głowy. Aktualnie znajduje się pod opieką tarnowskich lekarzy.

Czynności mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego wypadku prowadzi Komisariat Policji Tarnów-Centrum. Młyn Szancera w marcu trafił do rejestru zabytków. Po tym wypadku w sieci zaroiło się od komentarzy. Internauci są wzburzeni. "Jak ruiny to do wyburzenia, jak zabytek to do odrestaurowania...", "Trzymajcie dalej te ruiny twierdząc, że zabytek. Dawno powinno być wyburzone" - to tylko niektóre z komentarzy.

fot. KMP Tarnów