sobota, 6 marca 2021 09:00

Kraków. Drapacze chmur na osiedlu Rybitwy? Jest taki pomysł

Autor Głos 24
Kraków. Drapacze chmur na osiedlu Rybitwy? Jest taki pomysł

Będą znacznie wyższe Unity Tower, lepiej znany jako Szkieletor (102 m wysokości), czy Błękitek przy rondzie Grzegórzeckim (105 metrów). Bliżej im będzie do warszawskich Ch8 (150 m) czy Cosmopolitan (164 m). A do tego – będzie ich kilka. Niewykluczone, że południe Krakowa może stać się w przyszłości dzielnicą wysokich wieżowców.

Okolice Rybitw to teren, który obecnie pełni funkcję magazynowo-przemysłową. Ale już wkrótce może tam powstać „Nowe Miasto” – bo tak ma nazywać się dzielnica, która powstanie pomiędzy ulicami Śliwiaka i Christo Botewa, linią kolejową i czwartą obwodnicą.

W przyszłości może zamieszkać to nawet 60 tys. krakowian. I jeśli chodzi o układ urbanistyczno-architektoniczny, znacznie będzie się różnić od tego, co widzimy w innych dzielnicach Krakowa. Plany są bowiem takie, żeby na terenach „Nowego Miasta” dopuścić takie możliwości inwestycyjne, których prawo lokalne nie dopuszcza w innych rejonach miasta. W efekcie ten 680-hektarowy teren na południu Krakowa może stać się w przyszłości dzielnicą wysokich, nawet 150-cio metrowych wieżowców. Miasto opracowuje właśnie wstępny projekt planu miejscowego.

Multifunkcyjna dzielnica

Jak zaznacza Jerzy Muzyk, zastępca prezydenta ds. zrównoważonego rozwoju, projekt planu miejscowego dla tego rejonu miasta jest wyjątkowy, ponieważ do tej pory w Krakowie nie powstał tego typu dokument urbanistyczny, który uwzględniałby kompleksowo tyle funkcji życiowych na jednym terenie.

– Plan ten urzeczywistnia strategię rozwoju miasta Krakowa do 2030 r. i zapisy studium uwarunkowań i zagospodarowania przestrzennego dla miasta Krakowa, uchwalonych przez radę miasta w 2018 r., które wyznaczyły teren Rybitw i Płaszowa do przeobrażeń, rozwoju i stworzenia nowej multifunkcyjnej dzielnicy. W przyszłości, w tym miejscu będzie można znaleźć pracę, mieszkać, korzystać z rozrywki, ale i terenów zielonych, ogólnodostępnych przestrzeni publicznych, w tym dwóch placów miejskich – mówi Jerzy Muzyk.

Miasto w związku z tym opracowywanym projektem planu stara się aktywnie uczestniczyć w zakresie przygotowania dużego układu transportowego, który będzie umożliwiał przemieszczanie się znacznej grupy osób na obszarze nowej dzielnicy. Już w obecnych przedsięwzięciach inwestycyjnych przewiduje się realizację przedłużenia linii tramwajowej z Małego Płaszowa do os. Złocień, wydłużenie ul. Domagały, znaczący remont a nawet zmianę przebiegu ul. Półłanki, a także wyznaczenie sieci nowych ulic, które skomunikują wewnętrznie ten rejon miasta.

Drapacze chmur w Krakowie

Jest to plan, który nadaje nowy wymiar, jeśli chodzi o ten obszar miasta. – Przewidujemy tam takie możliwości inwestycyjne, których nasze prawo lokalne nie dopuszcza w innych rejonach miasta. Jeśli ten plan miejscowy wejdzie w życie, będzie obejmował największy teren inwestycyjny w mieście, który zachęci nowych inwestorów, aby w tym obszarze podejmować ważne wyzwania inwestycyjne. Tym bardziej, że będą one dopuszczone w zakresie zdecydowanie większym niż w innych rejonach miasta – zaznacza Jerzy Muzyk.

W tej części Krakowa będą mogły powstać wysokościowce, wysokie budynki powyżej 100 metrów, mierzące nawet 150 metrów.

– Wydział Planowania Przestrzennego UMK przygotował wstępną koncepcję planu. Jesteśmy po opiniach wewnętrznych naszych wydziałów i jednostek, co do przedstawionej przez nas propozycji, a w najbliższym czasie będziemy chcieli przejść do kolejnego etapu procedury planistycznej i uzgadniać zapisy dokumentu z organami zewnętrznymi. W następnej kolejności wyłożymy ten plan do publicznego wglądu – zapowiada zastępca prezydenta Krakowa.

Zgodnie z założeniami plan mógłby zostać przedstawiony radnym i uchwalony do końca 2021 r.

Fot. i info: Krakow.pl

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka