Początek października na drogach powiatu wielickiego rozpoczął się niebezpiecznie. Jednej nocy doszło do dwóch wypadków z udziałem nietrzeźwych kierowców. Na szczęście w żadnym ze zdarzeń nikt poważnie nie ucierpiał.
Pierwsze ze zdarzeń 1 października miało miejsce w okolicach godziny 19:00. W miejscowości Sławkowice kierujący pojazdem marki Seat zjechał na pobocze, po czym uderzył w betonowy przepust. Jeszcze zanim na miejscu pojawiły się służby, 37-latek uciekł z miejsca zdarzenia.
Aż dwa aktywne zakazy
Mniej więcej godzinę zajęło funkcjonariuszom z Gdowa odnalezienie podejrzanego. Został przeprowadzony na nim test weryfikujący stan trzeźwości. W wydychanym powietrzu wyszło ponad 2 promile, a po dogłębniejszym sprawdzeniu mężczyzny w bazie danych, wyszło na jaw, że ma on dwa aktywne zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych. Za jazdę samochodem przy aktywnym zakazie, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Młodszy, ale nie mądrzejszy
Kilka godzin później, około 1:40 doszło do kolejnego wypadku, tym razem na ulicy Dobczyckiej w Wieliczce. Tam 27-letni mieszkaniec gminy stracił panowanie nad pojazdem marki Audi, przez co zjechał na pobocze, uderzając przy tym w bariery ochronne i pobliskie drzewa. Mając niegroźne obrażenia, trafił do jednego z krakowskich szpitali. Sprawdzono tam jego stan odurzenia alkoholowego, które wykazało 0,60 mg/l. Zostało mu zabrane prawo jazdy, a za prowadzenie pod wpływem grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
fot: KPP w Wieliczce