czwartek, 16 września 2021 11:31

Dyrektor szpitala: „Naszym zadaniem jest leczyć chorych, a nie ich zarażać”

Autor Mirosław Haładyj
Dyrektor szpitala: „Naszym zadaniem jest leczyć chorych, a nie ich zarażać”

We środę (15 września) informowaliśmy, że szpital w Bochni zabronił odwiedzin osobom niezaszczepionym. O komentarz do tej decyzji poprosiliśmy zastępcę Dyrektora ds. Lecznictwa, doktora Jarosława Gucwę.

W rozmowie z Głos24 dyrektor Szpitala Powiatowego w Bochni Jarosław Gucwa jasno stwierdził, że placówka nie może narażać na zakażenie koronawirusem chorych, których ma pod opieką:

– To, że ludzie nie chcą się szczepić, to jest ich wybór. Natomiast my przyjmujemy do szpitala chorych, niestety, w dużej części niezaszczepionych ludzi, bo taką mamy populację. Jak wpuścimy do szpitala niesprawdzonych odwiedzających, to będziemy mieli ogniska. Nie możemy sobie pozwolić na narażenie chorych, którzy są pod naszą opieką.

Dyrektora Gucwę zapytaliśmy również o to, czy istnieje podstawa prawna, w myśl której zdecydowano o zakazie wpuszczania do placówki niezaszczepionych:

– Owszem, jest zalecenie w tej sprawie, ale nie dajmy się zwariować. To jakby ktoś świadomie chciał kogoś otruć. Czy do tego, żeby przeciwdziałać, potrzebna jest jakaś podstawa prawna? Odpowiadamy za nasz szpital, więc wprowadzamy takie ograniczenia. One są zgodne z zaleceniami, które przychodzą z zewnątrz co do tego, że mamy bronić chorych przed zarażeniem w placówce.

Dyrektor bocheńskiego szpitala zauważył, że ostatnia ilość zachorowań i zgonów wywołanych Covid-19 świadczy o tym, że na horyzoncie widać czwartą falę epidemii koronawirusa.

– Patrząc na narastającą ilość dodatnich testów, możemy stwierdzić, że epidemia się nie skończyła. Była chwila oddechu przez wakacje, natomiast w tej chwili codziennie mamy dodatnie wyniki. Nie znaczy to jednak, że codziennie kładziemy ludzi do szpitala.
Zastępca Dyrektora ds. Lecznictwa, doktor Jarosława Gucwa/Fot.: Bartek Czyż
Zastępca Dyrektora ds. Lecznictwa, doktor Jarosław Gucwa/Fot.: Bartek Czyż

Gucwa podkreślił, że decyzja o przyjęciu preparatu szczepionkowego wciąż należy do obywateli. W ocenie dyrektora, rządzący mieli czas i możliwości ku temu, aby zachęcić Polaków do szczepień. Tymczasem w tej kwestii na tle innych państw w Europie nie wypadamy najlepiej:

– Rząd miał różnego rodzaju możliwości, żeby rozpropagować szczepienia, a w tej kwestii jesteśmy na szarym końcu w Europie. W tej chwili widać, że w województwach, gdzie jest najniższy odsetek wyszczepienia, mamy do czynienia z największym (przekraczający w tej chwili 13000) wskaźnikiem zarażeń. To tylko potwierdza, że mamy takie, a nie inne społeczeństwo. Mamy takie, a nie inne przekazy. Prawda? Nie mamy zachęt dotyczących szczepień, a ludzie mają wolny wybór czy chcą chorować, czy nie. Może się to wydawać szokujące dla ludzi myślących. Wracając do szpitala, my prawnie odpowiadamy za chorych, których przyjmujemy pod swoją opiekę. Mamy ich leczyć, a nie zarażać, dlatego musimy podejmować takie, a nie inne decyzje.

Szef bocheńskiej placówki przypomniał także, że podczas ostatniej fali epidemii w szpitalu, pomimo dbałości o przestrzeganie reżimu sanitarnego, pojawiły się dwa ogniska koronawirusa.

– W trakcie ostatniej fali epidemii ognisk było co najmniej 2, pomimo tego że dosyć rygorystycznie próbowaliśmy przestrzegać testowania oraz przyjmować chorych wyłącznie po ujemnych wynikach testów. Wtedy były wstrzymane odwiedziny, natomiast nie zdarzyło nam się zamknąć szpitala. To pokazuje, że, nawet jeżeli bardzo się przykładamy, to są okienka serologiczne, kiedy testy dają jeszcze ujemny wynik, a chory już jest zarażony. I tak może się zdarzyć. Im bardziej zminimalizujemy ryzyko, tym lepiej

– powiedział kierownik bocheńskiej placówki.

Dyrektor Gucwa w kontekście "okienek serologicznych" przypomniał konsekwencje odwiedzin chorej babci przez ministra Czarnka i podkreślił, że szpital stara się nie iść tą drogą:

– Pamiętacie państwo ministra Czarnka, który zarażony poszedł odwiedzić babcię i cały oddział później był chory, a część z tych starszych ludzi po prostu zmarła. Wiem, że politycy dają różne przykłady, ale staralibyśmy się nie iść tą drogą.

Czytaj także:

Wojewoda: To nie są dobre wiadomości dla Małopolski. Chodzi o oddziały covidowe
Wiadomości Małopolska: Jak relacjonuje Wojewoda Małopolski, w związku z 4. falą koronawirusa, w regionie dynamicznie wzrasta ilość zajętych łóżek covidowych.
koronawirus najnowsze informacje

Fot.: Bartek Czyż

Bochnia

Bochnia - najnowsze informacje

Rozrywka