Czyżby w powiecie krakowskim znalazł się „uczciwy” plantator marihuany?
Jak podała Komenda Powiatowa Policji w Krakowie, w piątek 16 sierpnia, na prośbę organu zewnętrznego, policjanci mieli sprawdzić adres 24-letniego mężczyzny w Zabierzowie. Udali się pod wskazany adres zameldowania, gdzie zastali wspomnianego mężczyznę.
– Młody mężczyzna zachowywał się bardzo nerwowo, jąkał się, mówił nieskładnie i było od niego czuć silną woń marihuany – mówią policjanci.
Jak się okazało, rzeczywiście miał przy sobie narkotyki.
– Zapytany przez stróżów prawa, czy posiada przy sobie narkotyki, wyjął natychmiast z kieszeni niewielką ilość marihuany i oddał mundurowym, informując ich, że narkotyki te posiada z własnej uprawy konopi indyjskich – relacjonuje policja.
Pokazał też mundurowym zdjęcia swojej plantacji i zaproponował, że zaprowadzi tam policjantów. Wspólnie udali się pod wskazane miejsce. Funkcjonariusze zabezpieczyli tam trzy dwumetrowe krzaki konopi indyjskich
– Mężczyzna przyznał, że sam je zasadził około dwóch miesięcy temu i co jakiś czas przychodził doglądać jak rosną. Wizyty te dokumentował wykonaniem zdjęć z telefonu – wyjaśniają policjanci.
24-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzuty posiadania narkotyków oraz uprawy konopi innych niż włókniste. Grozi mu do trzech lat więzienia.