Groźny wypadek na „starej czwórce” koło Wojnicza. Kierowca był nietrzeźwy [ZDJĘCIA]

Nieodpowiedzialność, brawura, alkohol  - to przyczyna groźnego zdarzenia, do którego doszło na „starej czwórce” w Ratnawach koło Wojnicza. 33-letni mieszkaniec powiatu brzeskiego uderzył w liny ograniczające pas jezdni, dachował i na kilkadziesiąt minut całkowicie zablokował drogę krajową 94 w obu kierunkach.

Do zdarzenia doszło w poniedziałkowy wieczór (14 czerwca) tuż po godzinie 20. - Zgłoszenie dotyczyło dachowania samochodu osobowego na drodze krajowej 94 w Ratnawach koło Wojnicza. Na miejsce zostali wezwani ratownicy medyczni, straż pożarna oraz policjanci z Wojnicza i ruchu drogowego z Tarnowa. Okazało się, że 33-latek wiele nie ucierpiał w groźnie wyglądającym wypadku. Opatrzony przez zespół ratownictwa medycznego mógł być obecny przy czynnościach wykonywanych przez policjantów - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

Pierwsze sprawdzenia wskazało przyczynę dachowania bmw. Mężczyzna w wydychanym powietrzu miał ponad 1 promil alkoholu. - Ponadto okazało się, że nie powinien jechać samochodem ponieważ ma cofnięte uprawnienia. W związku z nietrzeźwością i zakazem prowadzenia pojazdów zostało wszczęte przeciwko mężczyźnie postępowanie w Komisariacie Policji w Wojniczu - dodaje rzecznik.

Mężczyźnie grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Po wykonaniu niezbędnych czynności zniszczony pojazd został odholowany, a po uprzątnięciu drogi ruch został przywrócony. Przez kilkadziesiąt minut ruch na drodze krajowej był całkowicie zablokowany.

Tarnów. 15 punktów karnych w kilka sekund. “To była skrajnie nieodpowiedzialna jazda” [VIDEO]

Skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie kierowcy z Powiśla Dąbrowskiego zarejestrowała kamera rejestratora nieznakowanego radiowozu grupy „Speed” z Tarnowa.

Aleksandra TokarzGłos24