- Sytuacja w Tarnowie jest stabilna, ale miasto jest przygotowane na ewentualne podtopienia – zapewnia dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa Publicznego UMT, Katarzyna Łącka-Sutkowska. Jak wynika z informacji przekazanych przez Urząd Miasta, rzekom Wątok i Biała nie grozi na razie wylanie.
Aktualnie stan rzeki Białej zatrzymał się na poziomie 3 metrów i 73 centymetrów, zaś stan alarmowy jest ogłaszany przy poziomie 4,40 m. Jednak dopiero kiedy przekroczy 7 metrów można mówić o zagrożeniu powodziowym. Poziom Wątoku natomiast sporo opadł - jeszcze 30 sierpnia był na poziomie 2,20 m, a dzisiaj jest to już 1,20 m.
Aktualnie miasto skupia się na przejezdnościach dróg i udrożnianiu kanalizacji. – Często po kilkunastominutowym intensywnym deszczu zalewane są przejazdy pod wiaduktami i niektóre drogi. Staramy się temu zapobiegać – tłumaczy Katarzyna Łącka-Sutkowska.
W sytuacji, kiedy zaleje garaże albo piwnice, interweniuje straż pożarna, która jest przygotowana na odpompowywanie wody.
Miasto jest przygotowane na ewentualne wylanie rzek. – Z prognoz wynika, że podtopień w Tarnowie nie będzie. Choć w Białej może trochę podnieść się poziom wody, to i tak nie ma powodów do niepokoju. Gdyby jednak czekały nas ulewne deszcze, jesteśmy przygotowani – zapewnia dyrektorka wydziału bezpieczeństwa.
Sytuacja w powiecie tarnowskim jest poważna. Tymczasem deszcz nie przestaje padać. Taka aura ma utrzymać się do jutra. W związku z gwałtownym wzrostem poziomu wód do odwołania przestały kursować przeprawy promowe w regionie. Więcej na ten temat TUTAJ.
inf./fot. UM Tarnów