Od 1 czerwca 2019 dorożkarze w całej Polsce będą musieli mieć kasy fiskalne. Skończy się wyzysk koni?
Konie pracujące ponad siły, upadające ze zmęczenia… Turyści niejednokrotnie alarmowali o przeciążonych wozach, zwłaszcza na drodze do Morskiego Oka. Czy teraz to się zmieni? Jest szansa na większą kontrolę dorożkarzy.
– Bezsprzecznie sytuacja koni na trasie do Morskiego Oka jest najgorsza, ale nie oznacza to, że w innych miejscach problem nie istnieje – mówi Anna Plaszczyk z Fundacji „Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt – Viva!”
Zimowe kuligi w Wiśle, wakacyjne przejażdżki do Doliny Chochołowskiej, przejażdżki dorożką po Krakowie – wszędzie tam pracują konie. Czy dorożkarze je przeciążają? Twierdzą, że nie. Niestety do tej pory nie było skutecznego systemu kontroli. Ma się to zmienić w tym roku.
Dorożkarze muszą mieć kasy fiskalne!
1 stycznia 2019 roku weszło w życie rozporządzenie Ministra Finansów z 28 grudnia 2018 w sprawie zwolnień z obowiązku prowadzenia ewidencji przy zastosowaniu kas rejestrujących (Dz. U. z 2018 r. poz. 2519 ). Co to oznacza?
Zmiany dotkną m.in. dorożkarzy, którzy od 1 czerwca 2019 będą musieli mieć kasy fiskalne i za każdy przejazd wydawać turystom paragony. Warto też dodać, że prawo do zwolnienia z kas fiskalnych utracili też flisacy pienińscy i osoby zajmujące się utrzymaniem porządku w budynkach.
Od 1 czerwca każdy turysta musi dostać paragon za przejazd wozem czy dorożką. Tak samo dotyczy to wycieczki do Morskiego Oka, Doliny Kościeliskiej, Chochołowskiej, jak i na Wawel. Kasy fiskalne będą musieli mieć furmani zarówno z Zakopanego, Szczyrku, Wisły, Krakowa i wszyscy dorożkarze w Polsce.
W ubiegłym roku Fundacja „Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt – Viva!” zwróciła się do Ministra Finansów o wprowadzenie tych zmian.
Sprawdzą, czy konie pracują ponad siły
W końcu będzie szansa, by sprawdzić, jak często i ilu pasażerów przewożą furmani wozami i dorożkami.
– Wprowadzenie kas fiskalnych nie zmieni warunków pracy zwierząt, ale pozwoli ją monitorować – podkreśla Anna Plaszczyk z MRNRZ Viva!
Koń przewrócił się w centrum Krakowa!
Fundacja Viva podejmuje jeszcze inne działania, chcąc skłonić dorożkarzy, by ci lepiej traktowali zwierzęta.
– Na biegu jest kilka niezwykle istotnych postępowań karnych w prokuraturach. Skupiamy się na działaniach zmierzających do egzekwowania prawa – podkreśla Anna Plaszczyk z MRNRZ Viva!
Zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa znęcania się nad koniem złożono m.in. w sprawie wypadku w Krakowie. W czwartek 24 stycznia 2019 przewrócił się koń ciągnący dorożkę.
– Nie żyje koń Pilsner, który w ubiegłym tygodniu w dramatycznych okolicznościach przewrócił się w centrum Krakowa. Lekarz weterynarii zadecydował o poddaniu go eutanazji. Koń od poniedziałku nie mógł wstać, ogromnie cierpiał. Nie pozostało nic innego, jak pomóc mu odejść – poinformowała 1 lutego na Facebooku Fundacja Viva!
Anna Piątkowska-Borek