[Zdjęcia, wideo] Pałac arcybiskupów zamienił się w bajkową budowlę

W sobotę 17 grudnia w dawno niewidzianej zimowej scenerii po raz 16 odbyło się uroczyste zapalenie lampek na choince pod Oknem Papieskim. Dla uczestników wydarzenia zaśpiewała  Mała Armia Janosika, a wszystkie dzieci otrzymały prezenty.

Do Krakowa… z Watykanu

Tradycja stawiania i uroczystego rozświetlania choinki do Krakowa przywędrowała z Watykanu. Od 1982 r. bożonarodzeniowe drzewka przywożono dla Jana Pawła II i ustawiano je na placu św. Piotra tuż obok szopki. Po śmierci Ojca Świętego tradycję do Krakowa sprowadził ówczesny metropolita krakowski, abp Stanisław Dziwisz. Pierwsze drzewko na skwerze przy Franciszkańskiej 3 pojawiło się w 2007 r. i od tej pory co roku arcybiskup krakowski wraz z dziećmi dokonuje uroczystego rozświetlenia światełek. Pierwszą choinkę do Krakowa przywieźli leśnicy z Nadleśnictwa Nowy Targ. Wybrali wówczas drzewko, które rosło w szkółce leśnej w Spytkowicach koło Chabówki.

• Zobacz też: Hiszpańskie, gruzińskie, a nawet z Wietnamu. Już w tę niedzielę niezwykłe wydarzenie dla smakoszy

Pani Choinka z Doliny Roztoki

Tegoroczna choinka to jodła, która, która mierzy ok. 15 metrów i liczy ok. 60 lat. Na Franciszkańską 3 została przywieziona z Nadleśnictwa Piwniczna, a dokładnie z leśnictwa Roztoka Mała. Wybrana przez leśników choinka pochodzi z przepięknej doliny, o której pisała Maria Kownacka w swoim opowiadaniu "Rogasiu z Doliny Roztoki".

Pod drzewkiem wyrosły młode jodły o wysokości od 5 do 8 metrów. Dzięki temu, że nadleśnictwo wykorzystuje naturalnie odnawianie lasu, nie ma potrzeby wykonywania dodatkowych nasadzeń przy okazji wycięcia choinki.

Koncert i prezenty

Uroczyste rozświetlenie drzewka w dawno niespotykanej zimowej scenerii, przy śniegu sięgającym do kolan i prószących z nieba wielkich płatkach rozpoczęło się w sobotę 17 grudnia pod Oknem Papieskim o godz. 16.

Wyjątkową atrakcją w tym roku był mapping, który pałac arcybiskupów krakowskich i pobliski klasztor franciszkanów zamienił w świąteczne budowle z miasteczka świętego Mikołaja.

Wydarzenie uświetnił bożonarodzeniowy koncert Małej Armii Janosika, góralskiej kapeli z Raby Wyżnej. Zespół, który prowadzi Damian Pałasz, liczy obecnie 180 członków w wieku od 3 do 70 lat. Największa Góralska Kapela w Polsce, jak mówi się o grupie, zrzesza przede wszystkim dzieci i młodzież, pochodzącą z Raby Wyżnej oraz okolic. Wszystkich łączy „zamiłowanie do muzyki regionalnej, tradycji i kultury regionu Podhala”.

Dużym powodzeniem cieszyły się też regionalne przysmaki - pierogi i krokiety wigilijne, barszcz i przepyszny żurek, którym częstowali za darmo organizatorzy imprezy. Nadleśnictwo rozdawało jodłowe gałązki, odblaskowe choinki i smaczne krówki. Nie zabrakło też kolorowych i świecących balonów.

Kulminacją uroczystości było rozświetlenie światełek na choince. O godz. 17.00 dokonał go tradycyjnie już metropolita krakowski, abp Marek Jędraszewski. Pomogli mu w tym harcerze, którzy zawiesili na drzewku Betlejemskie Światło Pokoju.

Tak podsumowali wydarzenie leśnicy, bez których nie byłoby tak pięknego drzewka w Krakowie: "Uf! Takiej zimowej, świątecznej atmosfery wyczekiwaliśmy! Choinka, która przywędrowała do samego serca Krakowa z Doliny Roztoki w Nadleśnictwo Piwniczna, Lasy Państwowe już się świeci i zachwyca spacerujących po otulonymi śniegiem mieście. Po rozgrzewającym koncercie Małej Armii Janosika, otwierającej dzisiejsze wydarzenie, symboliczną bombkę od wszystkich leśników Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krakowie na choinkę powiesił Dyrektor, Pan Paweł Szczygieł. Leśnicy z Piwnicznej i Nadleśnictwo Nawojowa, Lasy Państwowe częstowali słodyczami i lasem - każdemu chętnemu wręczając Świąteczną Gałązkę,  sprawdziwszy, pachnący, jodłowy stroisz. Do zobaczenia za rok!" - napisali na Facebooku.

Na zakończenie uczestnicy uroczystości otrzymali hojne podarki, przygotowane przez Caritas Archidiecezji Krakowskiej, dzięki wsparciu Urząd Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego i wielu sponsorów.

Problemy z powrotem

Jedynym mankamentem, który dał się we znaki powracającym z uroczystości, był komunikacyjny paraliż Krakowa. Jak podała Platforma Komunikacyjna Krakowa - PKK, nie funkcjonowało wiele linii w różnych rejonach Krakowa. W centrum najbardziej dotkliwe były zablokowany przejazd tramwajów na Długiej, blokada na Franciszkańskiej i jednoczesny brak napięcia w trakcji na ul. Lubicz.

fot. Fb. Witold Kozłowski