czwartek, 1 października 2020 15:46

Kraków. KL Płaszów powinno łączyć a nie dzielić

Autor Marzena Gitler
Kraków. KL Płaszów powinno łączyć a nie dzielić

Rada Miasta Krakowa zdecydowała o skierowaniu do dalszego procedowania prezydenckiego projektu o utworzeniu Muzeum – Miejsca Pamięci KL Plaszów. Czy Muzeum powstanie pomimo sprzeciwu kilkunasty tysięcy mieszkańców? "Aby wyjść z impasu, w jakim się znaleźliśmy, konieczne są konsultacje społeczne z prawdziwego zdarzenia" - pisze grupa aktywistów tworzącyh FestivALT, którzy prowadzą działania w Płaszowie od wielu lat. Na najbliszszy performans zapraszają już 3 października.

Dyskusja na sesji o utworzeniu Muzeum trwała cztery godziny. Przyszli na nią również mieszkańcy sprzeciwiający się inwestycji. Przypominamy, że pod petycjami w tej sprawie do prezydenta Jacka Majchrowskiego podpisało się aż 12 tys. osób. Piszemy o tym i o projekcie upamiętnienia obozu KL Płaszów tu:

Kraków. KL Płaszów - czy powstanie muzeum, którego nie chce 12 tys. mieszkańców?
Podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta Krakowa odbędzie się pierwsze czytanie projektu uchwały w sprawie utworzenia Muzeum – Miejsce Pamięci KL Plaszow w Krakowie. Projekt budzi duże kontrowersje. Po petycją petycjami przeciw planom Prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego podpisało się 12 tys. osób.

Większość radnych, która zabrała głos w dyskusji, poparła projekt takiego upamiętnienia miejsca kaźni, jakie zaproponowało Miasto. Przedstawiła go Katarzyna Olesiak, dyrektor wydziału kultury urzędu miasta. Za projektem opowiedział się też komisji kultury.

Potrzebę dialogu z mieszkańcami podkreślili Wojciech Krzysztonek i przewodniczący klubu Kraków dla Mieszkańców Łukasz Gibała. Łukasz Maślona z tego samego klubu zgłosił wniosek formalny o odesłanie uchwały do projektodawcy, by wypracować wspólne stanowisko z mieszkańcami, ale podczas gosowań radni odrzucili ten wniosek i projekt bedzie nadal procedowany.

W czasie dyskusji głos zabrała także Magdalena Rubenfeld z żydowskiego stowarzyszenia FestivALT, które m.in. organizuje spacery edukacyjne po terenie obozu. W jej ocenie miasto straciło okazję, by stworzyć miejsce współtworzone przez mieszkańców. – Jesteście po dwóch stronach frontu, a moglibyście działać razem – mówiła.

FestivALT to żydowski kolektyw twórczy i festiwal organizowany pod tą samą nazwą. Aktywiści zrzeszeni w ramach FestivALT-u prowadzą działania w Płaszowie  od wielu lat, zanim jeszcze rozgorzała dyskusja na temat budowy Muzeum.

- W toczącej się obecnie debacie staramy się zrozumieć argumenty obu stron i wierzymy, że aby wyjść z impasu, w jakim się znaleźliśmy, konieczne są   konsultacje społeczne z prawdziwego zdarzenia - napisała do naszej redakcji Katarzyna Walczak, przedstawicielka grupy. - Zaproponowaliśmy  wsparcie w dialogu, namawiając do prawdziwej rozmowy, uwzględniającej  pluralizm poglądów. Wierzymy bowiem, że stoimy przed szansą stworzenia w  Płaszowie projektu opartego o wspólną troskę o ten teren, tworzonego  razem z mieszkańcami i mogącego być naszym wspólnym sukcesem.

Już 3 października Płaszów stanie się sceną performansu Still standing. Aleksandra Janus i Weronika Pelczyńska artystki z kolektywu zbadają, w jaki sposób ciało  może stać się żywą rzeźbą wpasowującą się w konkretną przestrzeń.

11  października zrealizowany zostanie kolejny z serii spacerów po Płaszowie  – tym razem o charakterze medytacyjnym. Wydarzenie poprowadzi potomkini Żydów pochowanych na byłym cmentarzu żydowskim w Płaszowie – Zofia  Noworól, proponująca odmienne spojrzenie na tę przestrzeń.

17  października odbędzie się przełożony spacer z dr hab. Zofią Prokop i  Maciejem Fijakiem. Tego samego dnia zaplanowane zostało także  alternatywne zwiedzanie Podgórza, podczas którego poruszone zostaną  trudne tematy dotyczące historii zagłady.

On October 3, at both 12 PM and 4 PM, the area of the former KL Plaszow concentration camp will become a stage for Still...

Posted by FestivALT on Thursday, October 1, 2020

foto: FestivALT

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka