Wracają dwa pasy dla ruchu dla samochodów na moście Grunwaldzkim. Niestety nie w obu kierunkach.
Od roku na moście Grunwaldzkim funkcjonują drogi dla rowerów w dwóch kierunkach – po obu stronach mostu. Dla samochodów został więc jeden pas po jednej i jeden po drugiej stronie mostu. Efekt jest taki, że przy większym natężeniu ruchu w obu kierunkach tworzą się korki. Dlatego miasto postanowiło częściowo wycofać się z przyjętego w ubiegłym roku rozwiązania i od września zmienić organizację ruchu na moście.
– Analizy natężenia ruchu przeprowadzone w ostatnich tygodniach wykazały, że północna część mostu – kierunek od Wawelu – jest mniej wykorzystywana przez rowerzystów, w przeciwieństwie do części południowej (kierunek od Hotelu Forum), gdzie ruch rowerowy jest o 50 proc. częstszy – informuje krakowski Zarząd Transportu Publicznego. – Ma to swoje uzasadnienie, ponieważ od tej strony stykają się drogi wzdłuż Monte Cassino, z osiedla Podwawelskiego i ulicy Konopnickiej (z nowo otwartej kładki). Rowerzystów przejeżdża tu tyle, ile samochodów jednym pasem mostu.
Dlatego zaraz po wakacjach, od września, w północnej części mostu, czyli na kierunku od Wawelu w stronę Centrum Kongresowego ICE Kraków, przywrócone zostaną dwa pasy dla ruchu samochodowego. Ta decyzja ma usprawnić wyjazd z centrum.
Bez zmian pozostanie organizacja ruchu po drugiej części mostu (od ICE w kierunku Dietla) – nadal z jednego pasa będą mogli korzystać kierowcy, a z drugiego rowerzyści.
Plany ograniczania ruchu samochodowego w okolicach mostu Grunwaldzkiego, ulicy Dietla i Kazimierza od dawna budzą niezadowolenie części mieszkańców i przedsiębiorców. We wrześniu ubiegłego roku zaraz przy wylocie mostu odbyła się seria protestów przeciwko wprowadzeniu na Kazimierzu Strefy Ograniczonego Ruchu, która, według organizatorów, uniemożliwia normalne funkcjonowanie mieszkańcom i przedsiębiorcom.