środa, 2 lutego 2022 15:56, aktualizacja 3 lata temu

Kraków. Wola Justowska bez komunikacji? Kwarciak: "Mieszkańcy zdruzgotani"

Autor Marzena Gitler
Kraków. Wola Justowska bez komunikacji? Kwarciak: "Mieszkańcy zdruzgotani"

W środę MPK w Krakowie bez konsultacji nagle zmieniło trasy wszystkich linii autobusowych jadących ul. Królowej Jadwigi w Woli Justowskiej. Zmiany uzasadniano pogorszeniem się stanu nawierzchni remontowanej od wakacji ulicy, wywołanym złą pogodą. Po kilku godzinach częściowo przywrócono komunikację, ale nie wiadomo czy problemy nie będą się powtarzać. – W języku kulturalnych ludzi ciężko znaleźć słowa, żeby opisać to, co się tam dzieje. Sposób prowadzenia tego remontu jest pod każdym względem skandaliczny - mówi o sytuacji Krzysztof Kwarciak.

O przedłużającym się remoncie ul. Królowej Jadwigi i utrudnieniach dla mieszkańców i kierowców pisaliśmy już wielokrotnie. W praktyce przejeżdżających ważną ulicą m.in na lotnisko Balice, czekają kilkukrotne postoje na światłach i jazda wahadłowa, a piesi toną w błocie na pozbawionych chodników poboczach.

Teraz dodatkowo pogoda spowodowała wstrzymanie autobusów i to w trybie pilnym. O zmianach poinformowało na Facebooku Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Krakowie:

Zmiana trasy linii nr 134 i 252 - autobusy nie będą kursować ul. Królowej Jadwigi. Trasy objazdowe:

  • autobusy linii nr 134 są kierowane ul. Piastowską do Armii Krajowej i zawracają przy ul. Przybyszewskiego
  • autobusy linii nr 252 są kierowane ul. Piastowską, Armii Krajowej, Balicką i przez Szczyglice do Kraków Airport.
  • linia 102 – będzie kursować po trasie czasowo zmienionej: Krowodrza Górka – przystanek Piastowska – Królowej Jadwigi – Focha – Cracovia Stadion;
  • linia 152 i 192 – będą kursować po trasach czasowo zmienionych: Plac Centralny im. R. Reagana / Dworzec Główny Wschód  – przystanek Piastowska – Piastowska – Cichy Kącik.

#utrudnienia_mpk Zmiana trasy linii nr 134 i 252 - autobusy nie będą kursować ul. Królowej Jadwigi. Trasy objazdowe: 👉...

Opublikowany przez Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne S.A. w Krakowie Środa, 2 lutego 2022

Z kolej Zarząd Dróg Miast Krakowa ograniczył się do komunikatu: "...w związku z niesprzyjającymi warunkami pogodowymi, doszło do pogorszenia stanu nawierzchni – podjęto decyzję o wstrzymaniu kursowania komunikacji autobusowej (linie 102, 152 i 192). Wspólnie z wykonawcą sprawdzamy możliwości przywrócenia autobusów na modernizowany fragment."

Ruch autobusów przywrócono częściowo dopiero tuż przed godz. 18.  W międzyczasie pojawił się szereg komunikatów o zmianach, tras i uruchomieniu komunikacji zastępczej, które tylko wprowadziły jeszcze większy bałagan. Mieszkańcy zadawali pytania bez odpowiedzi: "Czy ktoś wie co z autobusem nocnym 902? Czy będzie jeździł bo nigdzie nie ma informacji o tej linii", "Czyli jak jutro mam dojechać do Olszanica Bory? Wcześniej spod Jubilatu było to 252 a teraz?", "A jakieś rozkłady jazdy będą udostępnione?" - pytali krakowianie. Niestety - odpowiedzi MPK nie otrzymali. "Niezły chaos" - skomentował ktoś trafnie.

Ostatecznie kursy autobusów wszystkich linii przez ul. Królowej Jadwigi zostały jednak przywrócone. I znów posypały się komentarze: "Kabaret dyletantów!", "Mam nadzieje, że za dwa dni nie dostaniemy kolejnej cudownej nowiny o godzinie 14:00, że panowie z ZTP zatwierdzili kolejne usunięcie linii autobusowych" - żalili się mieszkańcy. Mieszkańcy obawiają się, czy problemy nie powrócą, bo remont trwa nadal. Tak opisał sytuację na remontowanej Królowej Jadwigi jeden z kierowców MPK:  "Kierowcy MPK i Mobilis zaczną odmawiać jazdy (i słusznie) po trasie, która w żaden sposób nie kwalifikuje się do jazdy autobusem po niej. Pamiętajmy że odpowiedzialność za urwanie zderzaka lub czegoś gorszego ponosi kierowca. Jeździłem na 252 w sylwestra i po 10h mnie ręce bolały od trzymania kierownicy na tych wertepach. Ludzie jadący na lotnisko kręcili filmiki bo czegoś takiego na oczy nie widzieli".

Warto dodać, że według wstępnych planów 31 stycznia wykonawca przebudowy ul. Królowej Jadwigi miał rozpocząć prace na kolejnym, 150-metrowym odcinku tej ulicy – bliżej ul. Wyrwy-Furgalskiego. Ruch pojazdów miał odbywać się tak, jak dotychczas – wahadłowo. Od 10 stycznia natomiast wprowadzono też tzw. długie wahadło po stronie południowej ulicy, na odcinku, gdzie realizowane będą roboty drogowe (warstwy konstrukcyjne nawierzchni). Zgodnie z zapowiedzią wykonawcy, prace na tym fragmencie miały trwać do końca lutego br.

Problemy na Królowej Jadwigi zbulwersowały radnego dzielnicowego, Krzysztofa Kwarciaka, prezesa Stowarzyszenia Ulepszamy Kraków! – W języku kulturalnych ludzi ciężko znaleźć słowa, żeby opisać to, co się tam dzieje. Sposób prowadzenia tego remontu jest pod każdym względem skandaliczny. Nie dość, że przygotowania do inwestycji trwały prawie 20 lat, to nie są dotrzymywane kolejne terminy – mówi radny ze Zwierzyńca.

Kwarciak zarzuca miastu, że nie potrafi  remontu, który zaczął się w wakacje, odpowiednio nadzorować. – Miasto nie jest w stanie podstawowych rzeczy wyegzekwować od wykonawcy. Gdzie jest miasto, które powinno nadzorować i odpowiednio zabezpieczyć interesy mieszkańców? Jestem zdumiony tym, co się dzieje – komentuje.

Radny przypomina, że wielokrotnie interweniował w sprawie prowadzonej inwestycji, ale nic się nie zmieniło na lepsze. – Ja sam wiele tyle razy interweniowałem w sprawie tego, jak prowadzony jest ten remont i niestety kolejne interwencje nie przynoszą żadnego efektu. Dzisiaj mamy spotkanie o godz.17:30 z Zarządem Dróg. Będziemy o tym rozmawiać - mówił jeszcze przed przywróceniem linii i przed wspomnianym zebraniem. - Mam nadzieję, że urzędnicy zaraz podejmą działania, które skutecznie doprowadzą do zmiany sytuacji. Tym bardziej, że obecnie realizowany etap to tylko pierwszy z wielu kolejnych. Wkrótce czeka nas kolejny etap i może być tak, że te utrudnienia łącznie będą trwały nawet cztery lata – obawia się Kwarciak. – Mieszkańcy są po prostu zdruzgotani, bo ten remont dezorganizuje codzienne życie. Nie jest to tylko kwestia fatalnego stanu nawierzchni. Niektórzy mieszkańcy przez wykopy nie mogą się normalnie dostać do domu i taki stan trwa już od pół roku. Muszą skakać między wykopami, przedzierać się przez błoto. To tak nie powinno wyglądać – podsumował.

Z radnym dzielnicowym ze Zwierzyńca skontaktowaliśmy się też po spotkaniu z ZDMK. - Autobusy wróciły na swoje stałe trasy. Jest jednak ryzyko, że w przyszłości sytuacja będzie się powtarzać. Urzędnicy ZDMK mają duże zastrzeżenia do prac wykonawcy. Na spotkaniu padły deklaracje, że miasto będzie domagać się zmian w sposobie prowadzenia robót. Mam jednak uczucie deja vu. Od lipca przy praktycznie każdej interwencji słyszę takie obetniecie, a efekty są znikome. Dlatego zapytałem czy zostaną nałożone na wykonawcę jakieś kary umowne. W odpowiedzi usłyszałem, że umowa nie przewiduje możliwości stosowania sankcji za nie wywiązywanie się z wymogów dotyczących zachowania przejazdu i przejścia. W efekcie przez źle skonstruowaną umowę miasto może tylko prosić wykonawcę. Szkoda, że podczas przygotowania inwestycji  nie zostały odpowiednio zabezpieczone interesy mieszkańców - stwierdził Krzysztof Kwarciak.

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka