Wczoraj, ok 4:40 rano, dwie młode dziewczyny, z rozwiązanymi długimi włosami wskoczyły do Wisły. Ich wybryk dostrzegł operator monitoringu Straży Miejskiej.
Stróże prawa jechali bulwarami z myślą, że potrzebna będzie pomoc, jednakże po przybyciu na miejsce, okazało się, że zdążyły już wyjść z wody na pobliską barkę.
Wodne nimfy to mieszkanki Warszawy, które przed Wzgórzem Wawelskim poczuły się jak rusałki. Spacerowały bez obuwia - co było wyrazem ich artystycznego usposobienia, gdy nagle zapragnęły ochłody.
Początkowo kobiety nie chciały zejść na brzeg, ale w miarę upływu czasu, nabrały zaufania do strażników i bezpiecznie opuściły barkę. Nie potrzebowały pomocy, w związku z czym sprawa zakończyła się polubownie. Zarówno dziewczyny, jak i stróże prawa pożegnali się życząc sobie “Miłego dnia!”.
Info i foto: Straż Miejska Miasta Krakowa