wtorek, 29 marca 2022 15:19

Kraków: Płonęły wagony, w środku byli ludzie. Żyją dzięki brygadziście ZNT

Autor Tomasz Stępień
Kraków: Płonęły wagony, w środku byli ludzie. Żyją dzięki brygadziście ZNT

Gdy zauważył palące się wagony, ruszył na ratunek, bo wiedział, że są w nich ludzie. Udało mu się wyprowadzić z pożaru dwóch mężczyzn. Kobiecie nie mógł pomóc – zadymienie było zbyt duże.

To nie był pierwszy pożar wagonów na stacji Kraków Prokocim. Niespełna rok temu, 1 kwietnia 2021 r. na torach tej samej stacji płonęły cztery wagony oczekujące na kasację. Ale ten mógł skończyć się tragicznie. W poniedziałek, 28 marca, strażacy z kilku krakowskich jednostek zostali wezwani, aby opanować płonące wagony PKP Intercity odstawione na bocznicę. Początkowo informowano o pożarze trzech wagonów kolejowych na torach 501, 503 i 505. Ostatecznie, jaki informuje portal nakolei.pl, płonęło 6 należących do PKP Intercity wagonów: jeden sypialny oraz 5 wagonów 112A – to najpopularniejszy typ wagonów osobowych pierwszej klasy używany przez PKP IC w pociągach pośpiesznych oraz Ekspres Intercity. Wszystkie były wyłączone z eksploatacji i czekały na naprawy.

Gwałtowny pożar, który objął składy kolejowe był najprawdopodobniej wynikiem podpalenia. Niestety tym razem nie obyło się bez osób poszkodowanych, ale mogło zakończyć dużą tragedią. Nie stało się tak dzięki przytomności umysłu i odwadze pana Wojciecha, brygadziście w Południowym Zakładzie Napraw Taboru, sekcja Kraków. Pan Wojciech, gdy zauważył płonące wagony, ruszył natychmiast na ratunek, wiedział bowiem, że przebywają w nich osoby bezdomne. Udało mu się wyprowadzić z pożaru dwóch mężczyzn. Niestety nie udało mu się ewakuować trzeciej osoby, kobiety, która też przebywała w płonącym wagonie, gdyż temperatura oraz zadymienie były zbyt wysokie. Ale powiadomił i wskazał dokładne miejsce, w którym znajduje się kobieta, przybyłym na miejsce strażakom z JRG 6. Dzięki temu udało się szybko zlokalizować nieprzytomną kobietę i natychmiast ewakuowano ją przez okno płonącego wagonu. Rota medyczna niezwłocznie wdrożyła resuscytację krążeniowo - oddechową z wykorzystaniem defibrylatora AED, rurki krtaniowej oraz zastępczego oddechu z AMBU. – Działania te były prowadzone do momentu przybycia Zespołu Ratownictwa Medycznego na miejsce zdarzenia, który kontynuował czynności medyczne i jak nas poinformował, kobiecie zostały przywrócone funkcje życiowe. Gratulujemy Panu Wojciechowi postawy – informują strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej 6 w Krakowie.

Postawę pana Wojciecha doceniło także kierownictwo spółki w której pracuje. Prezes CARGOTABORU Jerzy Ernst zapowiedział, że zarząd spółki nagrodzi pana Wojciecha za jego bohaterską postawę, gdyż ratował on ludzi z narażeniem własnego zdrowia i życia.

Fot: JRG 6 Kraków

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka