Rusza zespół w sprawie "korytarza społecznego" trasy S7 czyli nowego odcinka "zakopianki" Kraków - Myślenice. Miasto poinformowało, kto będzie pracował nad wypracowaniem nowego wariantu kontrowersyjnej inwestycji. Nie ma w nim nikogo spoza Krakowa.
W piątek, 27 maja odbędzie się pierwsze posiedzenie zespołu, który wypracuje propozycję tzw. korytarza społecznego nowej trasy S7, możliwego do zaakceptowania przez krakowian. To reakcja na pismo Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która wstrzymała prace przygotowawcze do realizacji nowej trasy S7 z powodu olbrzymich kontrowersji, jakie wywołało sześć zaproponowanych przez nią korytarzy.
Jak się okazuje, w zespole znaleźli się tylko przedstawiciele Krakowa. Nie wiadomo, czy znajdą się w nim przedstawiciele protestujących mieszkańców, stowarzyszeń czy okolicznych gmin, których też dotyczy inwestycja.
Jak poinformowano na stronie krakow.pl w skład zespołu wejdą: eksperci, przedstawiciele wszystkich klubów w radzie miasta, przewodniczący dzielnic, przez które miały przebiegać dotychczas proponowane trasy nowej S7, wiceprezydenci Andrzej Kulig i Jerzy Muzyk oraz reprezentanci miejskich instytucji, w tym m.in. Zarządu Dróg Miasta Krakowa, Zarządu Inwestycji Miejskich, Zarządu Transportu Publicznego, Wydziałów UMK: Miejskiego Inżyniera Ruchu, Kształtowania Środowiska, Gospodarki Komunalnej, spółki Klimat – Energia – Gospodarka Wodna.
Na razie nie ma w jego składzie przedstawicieli Wieliczki, Świątnik Górnych czy Mogilan - żadnych innych przedstawicieli, poza związanymi z Krakowem. Jednak jak zaznaczono w wydanym 20 maja zarządzeniu prezydenta Jacka Majchrowskiego, Przewodniczący może zaprosić do Zespołu inne osoby, a w szczególności przedstawicieli gmin (lub ich stowarzyszeń), przez które mogłaby przebiegać droga ekspresowa S7 na odcinku Kraków-Myślenice. Czy tak się stanie - zobaczymy.
– Podczas spotkania będziemy starali się przede wszystkim wypracować formułę naszej pracy po to, żeby efektem finalnym było ustalenie wariantu społecznego, pokazującego najbardziej optymalny przebieg S7 od węzła w Bieżanowie do Myślenic. Musimy wsłuchać się w głos opinii publicznej, która w sposób jednoznaczny nie akceptowała sześciu propozycji korytarzy przedstawionych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad – zapowiedział Jerzy Muzyk, zastępca prezydenta Krakowa ds. zrównoważonego rozwoju.
Przypomnijmy, pod koniec stycznia GDDKiA zapowiedziała prace nad nowym odcinkiem "Zakopianki", przedstawiając aż sześć możliwych wariantów jej przebiegu. Każdy wywołał olbrzymie protesty. Do GDDKiA wpłynęło 30 tysięcy uwag do studium korytarzowego. Pod wpływem protestów i presji Generalna Dyrekcja ogłosiła, że wstrzyma prace do wypracowania tzw. wariantu społecznego, ale na jego ustalenie dała bardzo mało czasu. Ma powstać do 30 czerwca. Dodatkowo nie ustalono, kto ma nad nim pracować, a Kraków jak widać, ograniczył się tylko do powołania zespołu z samych przedstawicieli miasta i ekspertów, póki co z pominięciem innych środowisk i samorządów. Można się więc spodziewać, że kontrowersje nie ustaną, a mieszkańcy gmin otaczających stolicę Małopolski będą nadal protestować.
Fot.: Mateusz Łysik/Głos24