wtorek, 18 maja 2021 12:21

Kraków. To już pewne. Radni chcą ustanowienia użytku ekologicznego na Klinach

Autor Marzena Gitler
Kraków. To już pewne. Radni chcą ustanowienia użytku ekologicznego na Klinach

Komisja Planowania i Ochrony Środowiska krakowskiej Rady Miasta przyjęła inicjatywę uchwałodawczą o ustanowieniu użytku ekologicznego na Klinach. - To naprawianie błędów Studium, które nie powinno zezwalać na zabudowę w tym miejscu - podkreślił radny Łukasz Maślona.

17 maja na posiedzeniu Komisji Planowania i Ochrony Środowiska, zaprezentowano sprawozdanie z prac wraz oraz stanowisko Zespołu d.s. ustanowienia użytku ekologicznego na Klinach.

Zespół, który powstał 15 lutego miał odpowiedzieć na pytanie, czy zasadnym jest powstanie użytku i odbył już 7 posiedzeń. Piszemy o tym tu:

Ten „użytek ekologiczny” może kosztować miasto prawie 150 mln złotych
Kraków wiadomości. 22 lutego odbyło się pierwsze spotkanie zespołu, który oceni czy w Krakowie powinien powstać użytek ekologiczny na osiedlu Kliny.

W skład zespołu ds. użytku ekologicznego na os. Kliny weszli radni: Grzegorz Stawowy – jako przewodniczący zespołu, Małgorzata Kot, Adam Migdał, Marek Sobieraj i Michał Starobrat, a w późniejszym terminie także radni Łukasz Maślona i Jan Stanisław Pietras. Prace zespołu trwały przy uczestnictwie przedstawicieli organizacji pozarządowych, ekologicznych oraz krakowskich uczelni.

- W toku prac zespół uznał za zasadne utworzenie użytku ekologicznego w tym miejscu – mówił podczas posiedzenia Komisji Grzegorz Stawowy, jej przewodniczący, a zarazem przewodniczący zespołu.

Radny Józef Jałocha podnosił kwestię odszkodowań. – Na ulicy Kobierzyńskiej 1 ar działki budowlanej kosztuje ok. 70 tys. zł. Kto za to wszystko zapłaci? – pytał radny Jałocha. – Trzeba się liczyć z odszkodowaniami, gdyż wydane zostały prawomocne pozwolenia na budowę na terenie planowanego użytku – mówił radny Grzegorz Stawowy, Przewodniczący Komisji.

Radni przyjęli też inicjatywę uchwałodawczą w sprawie ustanowienia użytku ekologicznego "Łąki na Klinach". Inicjatywa uchwałodawcza uwzględnia poprawkę radnego Grzegorza Stawowego, która zakłada wyłączenie z użytku układu drogowego. Projekt uchwały trafi pod obrady jednej z najbliższych sesji Rady Miasta Krakowa oraz zostanie skierowany do uzgodnienia z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska.

- Prace zespołu oraz projekt uchwały mające oparcie w inwentaryzacji przyrodniczej tego terenu to działania ponad podziałami oraz wspólnie wypracowany kompromis – mówił radny Michał Starobrat, a radny Łukasz Maślona dodawał, że jest to naprawianie błędów Studium, które nie powinno zezwalać na zabudowę w tym miejscu.

Przypomnijmy, że Rada Miasta Krakowa 29 sierpnia 2018 r. przyjęła uchwałę w sprawie ustalenia kierunków działania dla Prezydenta Miasta Krakowa w zakresie ustanowienia użytku ekologicznego „Łąki na Klinach”. W ramach realizacji uchwały Prezydent zlecił wykonanie opracowania przyrodniczego dla tego obszaru. Opracowanie zostało wykonane przez firmę Geomind Sp. z o.o. i przedstawione podczas sesji RMK 27 stycznia 2021 r., podczas której odbyła się również dyskusja na jego temat. Jej pokłosiem w ramach zakresu merytorycznego działania Komisji Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska było powołanie zespołu, który miał wypracować stanowisko w sprawie zasadności utworzenia takiej formy ochrony przyrody we wskazanym miejscu.

W Krakowie obecnie znajduje się 15 użytków ekologicznych: „Uroczysko w Rząsce”, „Łąki Nowohuckie”, „Staw przy Kaczeńcowej”, „Rozlewisko potoku Rzewnego”, „Dolina Prądnika”, „Uroczysko Kowadza”, „Staw Dąbski”, „Las w Witkowicach”, „Rybitwy”, „Staw w Rajsku”, „Staw Królówka”, „Staw przy Cegielni”, „Dąbrowa”, „Dolina Potoku Olszanickiego – Łąki Olszanickie” oraz „Zakrzówek”.

Choć Komisja Planowania i Ochrony Środowiska krakowskiej Rady Miasta jest "za", nie wiadomo czy na ustanowienie kolejnego użytku zgodzi się cała Rada Miasta. Walka o ochronę terenów zielonych na Klinach niestety, może być dla miasta bardzo kosztowna. Z wyliczeń magistratu wynika, że po utworzeniu użytku ekologicznego, Kraków musiałby wypłacić właścicielom gruntów odszkodowania nawet wysokości 147 mln zł, podobnie jak dzieje się to po utworzeniu takiego użytku na Zakrzówku.


Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka