czwartek, 25 lutego 2021 15:42, aktualizacja 4 lata temu

Ten „użytek ekologiczny” może kosztować miasto prawie 150 mln złotych

Autor Marzena Gitler
Ten „użytek ekologiczny” może kosztować miasto prawie 150 mln złotych

22 lutego odbyło się pierwsze spotkanie zespołu, który oceni czy w Krakowie powinien powstać użytek ekologiczny na osiedlu Kliny. Walka o ochronę terenów zielonych przed zabudową toczy się od 2018 roku, niestety, może być dla miasta bardzo kosztowna.

W sierpniu 2018 roku rada miasta Krakowa zobowiązała prezydenta Jacka Majchrowskiego do utworzenia użytku ekologicznego na Klinach. Z taką inicjatywą pierwsza wyszła grupa mieszkańców, którzy z własnej kieszeni sfinansowali sporządzenie raportu środowiskowego dla zielonych terenów w pobliżu ich domów. Potwierdził on, że na łąkach na Klinach występują chronione gatunki roślin i zwierząt.

Ekspertyzę zleconą przez krakowski Urząd Miasta na styczniowej sesji Rady Miasta Krakowa zaprezentował Robert Wańczyk z firmy Geomind. Opracowanie potwierdza, że zbiorowiska roślinne na terenie Klinów są bogate florystycznie i bez zabiegów ochronnych, w przeciągu 5-10 lat tereny te zostaną zarośnięte lub wyparte przez gatunki obce. Jednym z czynników, który ma negatywny wpływ na przyrodę jest postępująca na Klinach zabudowa, która m.in. zaburza stosunki wodne.

Wiceprezydent Krakowa Jerzy Muzyk stwierdził na sesji, że na podstawie samej inwentaryzacji przyrodniczej nie można przesądzać, czy użytek na Klinach powinien powstać, czy nie. Na terenie, który powinien podlegać ochronie, tylko ok. 10 procent terenów należy do miasta. Natomiast na łąkach na Klinach obecnie miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego przewidują zabudowę wielorodzinną. Z wyliczeń magistratu wynika, że po utworzeniu użytku ekologicznego, Kraków musiałby wypłacić właścicielom gruntów odszkodowania nawet wysokości 147 mln zł, podobnie jak dzieje się to po utworzeniu takiego użytku na Zakrzówku.

Ostatecznie 27 stycznia radni zadecydowali o skierowaniu sprawy utworzenia użytku na Klinach do Komisji Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska, która 15 lutego na wniosek przewodniczącego Grzegorza Stawowego powołała zespół, który ma wypracować stanowisko w sprawie zasadności utworzenia takiej formy ochrony przyrody. W skład zespołu ds. użytku ekologicznego na os. Kliny weszli radni: Grzegorz Stawowy – przewodniczący zespołu, Małgorzata Kot, Adam Migdał, Marek Sobieraj i Michał Starobrat.

Prace zespołu mają charakter otwarty, do udziału w nim zaproszone zostały oprócz wydziałów merytorycznych Urzędu Miasta Krakowa również organizacje ekologiczne. - Zachęcam do udziału w pracach zespołu mieszkańców oraz wszystkie zainteresowane osoby – mówi Grzegorz Stawowy. Do połowy września zaplanowano 10 posiedzeń zespołu. Jeśli po zakończeniu jego prac radni uznają za zasadne powołanie użytku ekologicznego na osiedlu Kliny – mogą wystąpić z inicjatywą uchwałodawczą w tej sprawie.

Użytek ekologiczny to jedna z form ochrony przyrody w Polsce. Według ustawy o ochronie przyrody z 2004 roku „użytkami ekologicznymi są zasługujące na ochronę pozostałości ekosystemów, mających znaczenie dla zachowania różnorodności biologicznej – naturalne zbiorniki wodne, śródpolne i śródleśne oczka wodne, kępy drzew i krzewów, bagna, torfowiska, wydmy, płaty nieużytkowanej roślinności, starorzecza, wychodnie skalne, skarpy, kamieńce, siedliska przyrodnicze oraz stanowiska rzadkich lub chronionych gatunków roślin, zwierząt, i grzybów, ich ostoje oraz miejsca rozmnażania lub miejsca sezonowego przebywania”.

W Krakowie znajduje się już 15 użytków ekologicznych. To „Uroczysko w Rząsce”, „Łąki Nowohuckie”, „Staw przy Kaczeńcowej”, „Rozlewisko potoku Rzewnego”, „Dolina Prądnika”, „Uroczysko Kowadza”, „Staw Dąbski”, „Las w Witkowicach”, „Rybitwy”, „Staw w Rajsku”, „Staw Królówka”, „Staw przy Cegielni”, „Dąbrowa”, „Dolina Potoku Olszanickiego – Łąki Olszanickie” oraz „Zakrzówek”.

Ekologia - najnowsze informacje

Rozrywka