Kraków: "Walczymy, giniemy...". Protest po śmierci Mahsy Amini

Dziś na Skwerze Praw Kobiet w Krakowie odbyła się manifestacja solidarności z kobietami w Iranie, które wyszły na ulice po śmierci 22-letniej Mahsy Amini. Młoda kobieta zapadła w śpiączkę i zmarła najprawdopodobniej po interwencji "policji moralności”, która zatrzymała ją za noszenie "niewłaściwego hidżabu".

Uczestnicy w Krakowie skandowali słowa “we fight, we die, we get back our freedom!”, znaczące “walczymy, giniemy, odzyskamy wolność!”. Przemawiający opisywali liczne mordy protestujących Iranek, zastrzelonych z okna, czy zakatowanych przez policję. Apelowano także o zerwanie przyjaznych relacji i stosunków dyplomatycznych z rządem irańskim. Jedna z uczestniczek ścięła włosy, w geście solidarności z protestującymi Irankami. To samo robią kobiety w Iranie – wiele z nich demonstracyjnie ścina włosy i pali hidżaby w czasie gwałtownych demonstracji, które przetaczają się przez irańskie miasta od kilku dni.

Tekst i fot: Dominik Gębka