Wizja to jeden z dwóch psów mężczyzny, który niedawno zmarł. Jej kompan już znalazł dom, ale suczka wciąż czeka na adopcję.
Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami szuka domu dla suczki Wizji. Jest ona niedużą psinką o filigranowej budowie
– Jeszcze w czerwcu widywałam ją na osiedlu spacerach. Wpatrzona w swojego opiekuna jak w obraz, zawsze blisko. Serdeczna psinka, która sama nie dobiegała do obcych, jednak gdy zobaczyła, że ktoś chce ją pogłaskać z chęcią wykorzystywała okazję. Byli dla siebie wszystkim. Gdy końcem czerwca zobaczyłam ją w boksie schroniskowej kwarantanny – nie mogłam w to uwierzyć. Jej właściciel zmarł, w mieszkaniu – pozostawiając swoje największe skarby. Nie wiem, jak psy rozumieją śmierć, ale na pewno Wizja i Baster były przerażone. Policję zawiadomili sąsiedzi, po psiaki pojechał nasz kierowca
– relacjonuje pracownica KTOZ.
Psy były zadbane. Pomimo problemów z poruszaniem się, właściciel zawsze dbał, by miały one odpowiednie spacery.
– Baster znalazł już nową rodzinę a Wizja – taka szara myszka – nie zwraca niczyjej uwagi. Teraz, gdy opisuję Wam jej historię, ona leży sobie grzecznie przy moich nogach, być może marząc o „poprzednim” życiu - po spacerze zabrałam ją na chwilę do pokoju by odłożyć w czasie moment odprowadzenia jej do boksu -jednak w nieskończoność tak nie mogę...
– wspomina pracownica KTOZ.
KTOZ prosi o pomoc w znalezieniu nowej rodziny dla suczki.
– Wizja jest ułożona, grzeczna, łagodna i delikatna. Nie od razu wejdzie Wam na kolana, „prosząc” o dom – ale już po adopcji, z każdym dniem będziecie mogli obserwować, jak dużo miłości ma ona w swoim psim serduchu. Wizja bardzo tęskni i jedynym lekarstwem jest miłość nowych opiekunów! Jest psem, którego w teorii opisuje większość osób szukających psa do adopcji – nieduża, przyjazna, łagodna, potrafi chodzić na smyczy, lubi inne psy – a nikt jej jak dotąd nie zechciał. Jeśli chcielibyście ją poznać – dajcie znać. Jeśli nie możecie – prosimy o udostępnienie.
Inf. i foto: KTOZ
