– Muszę przyznać, inspiracja pochodziła z bardzo wielu rozmów z mieszkańcami, oraz ekspertami i z innymi miastami, które borykały się z tym problemem – powiedział w rozmowie z nami wiceprezydent Stanisław Mazur.
Dokument ten będzie podstawą do rozmów z przedstawicielami rządu w sprawie regulacji dotyczących rynku nieruchomości. Ma również jasno określić oczekiwania wobec deweloperów oraz zapobiec niejasnościom interpretacyjnym przy wydawaniu decyzji o pozwoleniu na budowę.
– Chcemy to powiedzieć bardzo wyraźnie: stop patodeweloperce. Przestrzeń miejska to nasza odpowiedzialność i choć często mamy ograniczone możliwości prawne, będziemy wykorzystywać wszystkie dostępne sposoby, aby chronić Kraków przed tego typu zabudową
– podkreśla prezydent miasta Aleksander Miszalski.
Współpraca ekspertów z całego kraju
Prace nad standardami prowadziły wspólnie różne jednostki miejskie, w tym Wydział Architektury i Urbanistyki, Wydział Planowania Przestrzennego oraz Wydział Kształtowania Środowiska i Klimatu. W prace zaangażowano również Zarząd Infrastruktury Wodnej oraz Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Dopytaliśmy także wiceprezydenta Mazura, czy podobnie jak w wypadku metra, inspiracja do zmian przyszła zza granicy.
– Muszę przyznać, inspiracja pochodziła z bardzo wielu rozmów z mieszkańcami, oraz ekspertami i z innymi miastami, które borykały się z tym problemem. Aczkolwiek podejrzewam, że kwestia przestrzeni zielonych i tych problemów dotyczących mikrokawalerek nie jest wyłącznie specyfiką polską. Te problemy pojawiają się wtedy, kiedy pojawiają się kłopoty na rynku mieszkaniowym, gdy ceny mieszkań szybują i czasami dla zainteresowanych ludzi to jest jedyna szansa, żeby nabyć to mieszkanie. To jest jakby druga strona tej historii
– powiedział w rozmowie z nami Stanisław Mazur.
Dokument, jak wspomniał nam wiceprezydent, był konsultowany z ekspertami z największych polskich miast, takich jak Warszawa, Gdańsk, Wrocław i Poznań. Celem tych działań jest stworzenie podstaw do ogólnopolskich rozmów na szczeblu ministerialnym, zwłaszcza w zakresie regulacji dotyczących przekształcania lokali usługowych na mieszkalne.
Zasady odpowiedzialnego budownictwa
Dokument „Standardy odpowiedzialnego budownictwa” składa się z pięciu kluczowych punktów, które mają przeciwdziałać patologiom deweloperskim i poprawić jakość przestrzeni miejskiej.
- 1. Obowiązkowy teren zielony dla każdej inwestycji
Nieuczciwi deweloperzy wielokrotnie próbują wykorzystywać ten sam teren biologicznie czynny w różnych projektach budowlanych, często dzieląc działki, by omijać regulacje. Nowe standardy jasno określają zasadę: raz zaplanowana zieleń może być zaliczona tylko do jednej inwestycji. Budowlany nadzór techniczny, wspierany nowoczesnymi technologiami, takimi jak drony, będzie kontrolował realizację i utrzymanie terenów zielonych.
- 2. Mniej betonu, więcej zieleni – koniec z obchodzeniem przepisów
Część deweloperów wykorzystuje sztuczki, takie jak „zielone ściany” lub zazielenione ogrodzenia, by spełnić wymagania dotyczące terenów biologicznie czynnych. Miasto nie uznaje tych rozwiązań za substytut prawdziwych terenów zielonych.
Dodatkowo wszelkie prace budowlane muszą uwzględniać ochronę przyrody. Zakazane jest składowanie materiałów przy drzewach oraz prowadzenie transportu budowlanego w ich bezpośrednim sąsiedztwie. Miasto zapowiada również stanowcze działania przeciwko praktykom utwardzania terenów biologicznie czynnych po zakończeniu inwestycji, co często prowadzi do ich przekształcania w parkingi.
- 3. Zakaz zabudowy na osuwiskach i terenach zalewowych
Rosnąca presja na urbanizację terenów naturalnych sprawia, że inwestorzy coraz częściej próbują zabudowywać osuwiska, poldery zalewowe i inne obszary narażone na klęski żywiołowe.
Zabudowa na takich terenach zwiększa ryzyko katastrof budowlanych, powodzi oraz osunięć ziemi. Miasto prowadzi stały monitoring terenów zagrożonych i uwzględnia je w planach miejscowych, aby uniemożliwić nieodpowiedzialne inwestycje.
- 4. Koniec z mikrokawalerkami w domach jednorodzinnych
W Krakowie nasila się proceder nielegalnej przebudowy budynków jednorodzinnych na wielorodzinne bez wymaganych zezwoleń. Tego typu praktyki prowadzą do problemów konstrukcyjnych, zagrożeń pożarowych oraz konfliktów sąsiedzkich.
Organy nadzoru budowlanego będą szczególnie rygorystycznie kontrolować takie inwestycje. W przypadku stwierdzenia samowoli budowlanej budynek nie będzie mógł zostać zalegalizowany.
- 5. Lokale usługowe nie mogą być zamieniane na mieszkania
Ostatni punkt dotyczy częstego procederu budowania obiektów opisanych jako usługowe, hotelowe czy zamieszkania zbiorowego, które w rzeczywistości stają się budynkami mieszkalnymi wielorodzinnymi.
Taka praktyka pozwala inwestorom obchodzić przepisy dotyczące liczby miejsc parkingowych i infrastruktury komunikacyjnej. Miasto zapowiada ścisłą kontrolę tego rodzaju inwestycji oraz współpracę z organami nadzoru budowlanego, by skutecznie eliminować nieuczciwe działania.
Kraków w walce o przestrzeń
Wdrażanie nowych standardów oznacza koniec pobłażania dla deweloperów lekceważących ład przestrzenny i komfort życia mieszkańców.
– Najwyższa pora pożegnać błędy przeszłości. Problematyka działań, które w przestrzeni publicznej nie bez powodu zostały nazwane patologicznymi, dotyczy nie tylko Krakowa, ale i wielu innych dużych miast w Polsce. Naszym celem jest stworzenie mechanizmów, które pozwolą miastom skuteczniej zapobiegać praktykom niszczącym ład przestrzenny, komfort życia mieszkańców oraz przyrodę miejską. Kraków będzie skrupulatnie blokował takie inwestycje, nawet jeśli będzie się to wiązało z wchodzeniem na drogę sądową
– podkreśla zastępca prezydenta Krakowa Stanisław Mazur, który koordynował opracowanie standardów.
Jasny przekaz w kierunku deweloperów
Nowe standardy budownictwa mają stać się wzorem dla innych miast w Polsce, a ich skuteczna egzekucja przyczyni się do poprawy jakości życia mieszkańców i ochrony środowiska miejskiego.
Mają one zapobiegać takim praktykom, jak budowa mikrokawalerek w formie domów jednorodzinnych, zamiana lokali usługowych na mieszkania czy niebezpieczna zabudowa na terenach osuwiskowych.
– Opracowany dokument jest dla nas ważny z kilku powodów. Po pierwsze, wykorzystamy go w rozmowach z przedstawicielami rządu na temat tej problematyki. Po drugie, jest jasną informacją dla deweloperów, czego od nich oczekujemy i na jakie działania nie wyrażamy zgody. Po trzecie, pozwoli nam on uniknąć kłopotów interpretacyjnych przy wydawaniu decyzji o pozwoleniu na budowę
– mówi prezydent Krakowa Aleksander Miszalski.
Jak podkreśla, miasto chce aktywnie kształtować przestrzeń urbanistyczną i jasno deklaruje: „Stop patodeweloperce”. Choć możliwości prawne są ograniczone, władze zapowiadają wykorzystanie wszelkich dostępnych środków, aby chronić miasto przed nieodpowiedzialną zabudową.
- Czytaj także:

Fot: Krystian Kwiecień/Głos24