Deweloperzy działający w Krakowie coraz wyraźniej dystansują się od tzw. patodeweloperki – praktyk takich jak dzielenie mieszkań na „mikroapartamenty”, ignorowanie norm urbanistycznych, niedobór terenów zielonych czy lekceważenie potrzeb związanych z infrastrukturą parkingową.
Coraz mocniej podkreślają potrzebę przestrzegania wysokich standardów i transparentnej współpracy z miastem oraz mieszkańcami.
– Mamy pełną świadomość naszej roli w kształtowaniu nowoczesnych miast i chcemy budować Kraków w sposób odpowiedzialny, we współpracy z władzami i mieszkańcami. Nie zgadzamy się na przedsięwzięcia, które nie spełniają rygorystycznych norm budownictwa mieszkaniowego ani wymagań dotyczących infrastruktury.
– mówi Agnieszka Widłak-Lindsay, prezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD) w Krakowie.
Jasne zasady inwestowania
Władze Krakowa we współpracy z branżą deweloperską zaprezentowały dokument „Standardy odpowiedzialnego budownictwa”. Zawiera on konkretne wytyczne dotyczące jakości przestrzeni, urbanistyki, infrastruktury technicznej i społecznej, które powinny obowiązywać przy każdej nowej inwestycji mieszkaniowej.
- Zobacz też:

PZFD w Krakowie popiera ten kierunek, podkreślając, że przewidywalność i przejrzystość zasad to fundament dla odpowiedzialnych inwestycji. Tego typu dokument stanowi także punkt odniesienia w relacji między inwestorem a lokalną społecznością.
- Z satysfakcją obserwujemy kroki podejmowane przez miasto na rzecz wprowadzenia przejrzystych zasad prowadzenia inwestycji deweloperskich. Cieszy nas, że miasto zmierza w kierunku transparentnych i odpowiedzialnych regulacji. Liczymy, że w ślad za tym pojawią się konkretne decyzje dotyczące m.in. budowy infrastruktury drogowej. Nowe osiedla i budynki mieszkalne powinny powstawać w miejscach zapewniających dobrą komunikację, a tam, gdzie jej brakuje, należy ją odpowiednio zaplanować i zrealizować. Jako deweloperom stosującym Kodeks Dobrych Praktyk, zależy nam na działaniach przyczyniających się do zrównoważonego rozwoju naszego miasta, a przede wszystkim do poprawy jakości życia mieszkańców. Odcinamy się od patodeweloperki, czyli wydzielania mikromieszkań w domach jednorodzinnych i sprzedawania ich jako udziałów w nieruchomości wspólnej. Takie przedsięwzięcia nie spełniają rygorystycznych norm dla budownictwa mieszkaniowego ani wymogów dotyczących parkingów, powierzchni biologicznie czynnej czy wymaganej zieleni. Tym samym nie mogą być nazywane działaniami deweloperskimi.
- mówi Agnieszka Widłak-Lindsay, Prezes PZFD Kraków.
Nowy model współpracy, czyli ZPI
Kraków wdraża Zintegrowane Plany Inwestycyjne (ZPI), które umożliwiają planowanie przestrzeni w sposób bardziej zrównoważony i kompleksowy. Pierwszy taki plan realizowany jest już w Bronowicach.
Każdy ZPI powstaje w ścisłej współpracy z mieszkańcami oraz samorządem i stanowi narzędzie koordynujące rozwój infrastruktury – od szkół i dróg po zieleń miejską i lokale usługowe.
To nowatorskie podejście spotyka się z zainteresowaniem innych miast, w tym Wrocławia. ZPI daje możliwość uwzględnienia rzeczywistych potrzeb mieszkańców jeszcze na etapie planowania inwestycji, co pozwala uniknąć chaosu przestrzennego i konfliktów społecznych.
Słuszna idea, nieprecyzyjne wykonanie
PZFD Kraków popiera rządową propozycję wprowadzenia obowiązku publikowania cen mieszkań w ofertach sprzedaży. Zmiana miałaby wprowadzić większą przejrzystość na rynku nieruchomości i ułatwić konsumentom podejmowanie świadomych decyzji zakupowych.
Jednak deweloperzy zwracają uwagę na nieścisłości legislacyjne. Projekt przewiduje nową sankcję – karę do 10% rocznych obrotów firmy za brak podania ceny – mimo że już dziś obowiązują przepisy nakazujące rzetelne informowanie konsumentów (art. 24 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów).
– Nowe przepisy dublują istniejące regulacje i wprowadzają dodatkową sankcję tylko dla jednej branży, co narusza zasadę równości przedsiębiorców wobec prawa.
– komentuje Przemysław Dziąg, radca prawny i zastępca dyrektora generalnego PZFD.
Z podobną opinią wystąpił Sąd Najwyższy, wskazując na zbędność wprowadzania tożsamych przepisów w dwóch różnych aktach prawnych.
Chcą budować miasto, nie tylko nieruchomości
Krakowscy deweloperzy coraz głośniej podkreślają, że chcą być współtwórcami miasta, czyli przestrzeni wygodnej do życia, przyjaznej społecznie i zgodnej z potrzebami lokalnych społeczności. Odrzucają krótkoterminowe podejście oparte wyłącznie na maksymalizacji zysku.
– Zmiany w kierunku większej przejrzystości są potrzebne, ale muszą być dobrze zaprojektowane. Potrzebujemy prawa, które będzie spójne, zrozumiałe i sprawiedliwe.
– podsumowuje zastępca dyrektora Przemysław Dziąg.
Fot: Polski Związek Firm Deweloperskich / Materiały prasowe