piątek, 7 lutego 2025 15:36, aktualizacja 3 godziny temu

To osiedle starzeje się wolniej od innych. Krakowski Ruczaj potrzebuje inwestycji

Autor Artykuł zewnętrzny
To osiedle starzeje się wolniej od innych. Krakowski Ruczaj potrzebuje inwestycji

W ostatnich dwóch dekadach Ruczaj przeszedł prawdziwą metamorfozę. Z terenów przez wielu krakowian traktowanych wręcz jako pozamiejskie, ta część Dzielnicy VIII Dębniki przeobraziła się w tętniącą życiem okolicę, centrum edukacji wyższej, innowacji i biznesu. Jak do tego doszło? Co sprawia, że obecnie jest to miejsce bardzo atrakcyjne z perspektywy biznesowej i inwestycyjnej? Co czeka południowy zachód Krakowa w nadchodzących latach?

Potencjał tu tkwiący widoczny był od dawna. Podczas gdy centrum Krakowa to przede wszystkim zabytkowe stare miasto, sąsiadujące z okalającymi je dzielnicami o mieszkalnym charakterze, wysunięta na południowy-zachód część Dębnik przez długie lata pozostawała niemal niezagospodarowana. Kwestią czasu pozostawało, aż zacznie się to zmieniać.

Analizując przeobrażenia, jakie przez ostatnie dekady tu zaszły, można podzielić je na kilka obszarów.

Krakowska stolica edukacji wyższej

Pierwszym z nich, który napędził i pociągnął za sobą następne, był rozwój edukacji wyższej. Z początkiem lat dwutysięcznych przy ul. Gronostajowej zaczął powstawać nowoczesny Kampus UJ. Jako pierwszy przeniesiony został tu Wydział Biochemii, Biofizyki i Biotechnologii, a ostatnim przeniesionym w 2017 roku był Wydział Chemii. Obecnie działa tu większość wydziałów najbardziej renomowanej polskiej uczelni.

Na tutejszy kampus UJ uczęszcza dziś ok. 40 tysięcy studentów, w dużej mierze kierunków ścisłych, jak choćby informatyki. Ich absolwenci bez trudu znajdują następnie zatrudnienie w zlokalizowanych w tej części miasta największych firmach.

Centrum innowacji i biznesu

Kolejne aspekty, z którymi większość mieszkańców kojarzy obecnie południowo-zachodni Kraków, to biznes i innowacje.

W 2004 roku z inicjatywy Uniwersytetu Jagiellońskiego powstało Jagiellońskie Centrum Innowacji. Od tamtego czasu jednostka zarządza m.in. parkiem technologicznym uczelni, którego celem jest wspieranie rozwoju firm z sektora life science, czyli prowadzącego prace badawczo-rozwojowe z zakresu biotechnologii, biomedycyny, biologii, chemii, farmakologii, fizyki, nanotechnologii i ochrony środowiska. Jest miejscem, w którym nauka spotyka się z biznesem, a nowatorskie pomysły mają realne wsparcie.

W 2015 roku nieopodal kampusu siedzibę otworzył również Krakowski Park Technologiczny. To innowacyjna firma prowadząca m.in. Inkubator Technologiczny przeznaczony dla początkujących firm z branży IT. Oprócz zarządzania krakowską specjalną strefą ekonomiczną i parkiem technologicznym, oferuje również usługi dla firm na różnych etapach rozwoju oraz dla innych środowisk zainteresowanych rozwojem technologicznym.

Siedziba Shell / fot. Gabriel BOBON

W ślad za instytucjami wspierającymi innowacyjność i rozwój w tym zakresie, niedługo potem podążył też biznes. W 2017 roku z podkrakowskiego Zabierzowa swoją siedzibę do nowoczesnych biurowców w sąsiedztwie pętli Czerwone Maki przeniósł Shell, tworząc jedno z pięciu centrów operacyjnych na świecie, jedyne takie w Europie. W momencie przenosin firma zatrudniała tu ok. 2 tys. pracowników. Od tego momentu korporacja przenosiła do Krakowa kolejne zadania, uruchamiała nowe linie biznesowe. W efekcie w lutym 2023 roku firma zakomunikowała, że w swoim tutejszym oddziale zatrudnia ponad 5 tysięcy pracowników, głównie specjalistów wysokiej klasy, co daje Shellowi 2. miejsce na liście największych pracodawców w Krakowie.

Warto dodać, że swoje siedziby mają tu również inne największe światowe firmy, jak choćby Ericsson, Motorola czy Nokia. A to i tak zaledwie wycinek wszystkich korporacji, które nieustannie prowadzą rekrutacje na kolejne miejsca pracy.

Biurowiec firmy Ericsson / fot. Karol Lubiejewski

Kroki milowe… dopiero tu nastąpią

Cały rejon nieustannie się rozwija, dlatego należy spodziewać się, że wciąż niezabudowana przestrzeń w kierunku autostrady, cały czas będzie wykorzystywana do budowy nowych siedzib kolejnych korporacji.

Radny Dzielnicy VIII Dębniki Piotr Rusocki, nieustannie aktywnie działający na rzecz tego rejonu, wyraża nadzieję, że wspomniany rozwój nie będzie jednak odbywał się w oderwaniu od rozbudowy infrastruktury komunikacyjnej (drogowej i sieci tramwajowej) oraz społecznej (szkoły).

W ostatnich miesiącach media lokalne obiegła informacja na temat planowanej budowy tramwaju w kierunku Skawiny. Inwestycja ta stanowiła będzie ogromne udogodnienie nie tylko dla samych mieszkańców tej części Krakowa, lecz również podróżujących z terenów sąsiadujących z tą częścią miasta gmin: poza Skawiną również Liszek, Czernichowa czy Mogilan. Zarząd Inwestycji Miejskich w Krakowie podpisał już umowę na opracowanie koncepcji przedłużenia ulicy Bunscha i budowy nowej linii tramwajowej.

Jagiellońskie Centrum Innowacji (budynki A i C) / wizualizacja Jagiellońskie JCI

Ruszyły też prace nad nową linią tramwajową, mającą połączyć pętlę P&R na Czerwonych Makach z osiedlem Kliny. Kilka możliwych wariantów nowej inwestycji zostało już przez wykonawcę opracowanych, a w najbliższym czasie mają rozpocząć się konsultacje, która trasa zostanie ostatecznie wybrana. – Można powiedzieć, że obie inwestycje mają obecnie status nie „czy”, lecz „kiedy” i zostaną ostatecznie zrealizowane. Okolica potrzebuje tych inwestycji, zwłaszcza że w ślad za rozbudową linii tramwajowych, zapowiadany jest również rozwój infrastruktury drogowej, z „kręgosłupem” w postaci rozbudowanej ul. Bunscha i planowanej ul. Humboldta. Ważne jest, by inwestycje te planowane były w oparciu o szerokie konsultacje społeczne – dodaje Piotr Rusocki.

Ukoronowaniem trwających zmian infrastrukturalnych ma być planowana budowa dwóch tras: Pychowickiej i Zwierzynieckiej. Inwestycja będzie stanowiła dwa odcinki trzeciej obwodnicy Krakowa, a koszt jej realizacji szacowany jest obecnie na ok. 5 miliardów złotych. Związane z nią zasadnicze prace budowlane prawdopodobnie rozpoczną się w 2027 roku, a potrwać mają do około 2032 roku.

Rozbudowana nowoczesna sieć połączeń tramwajowych i drogowych – właśnie tak już za kilka lat ma wyglądać sieć infrastrukturalna tej części Krakowa.

Kampus UJ IGiGP / fot. MaKa~commonswiki 

Okolica „wiecznie młoda”

Radny Piotr Rusocki zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt charakteryzujący tę część miasta. Chodzi o demograficzny przekrój okolicy, która – co ciekawe – starzeje się zdecydowanie wolniej od innych rejonów Krakowa.

Plac zabaw / fot. pixabay

– Dzieje się tak dlatego, że znaczna część tutejszych mieszkańców po kilku latach przeprowadza się na obrzeża miasta bądź poza Kraków. Budują tam domy, wynajmując swoje dotychczasowe mieszkania na Ruczaju kolejnym lokatorom. Na ich miejscu pojawiają się nowe rodziny, również z małymi dziećmi, które także szukają swojego miejsca do życia. W rezultacie ta część miasta przez cały czas zamieszkiwana jest przez młode rodziny – radny Piotr Rusocki tłumaczy mechanizm powodujący, dlaczego średnia wieku mieszkańców jest tu niższa niż w innych rejonach Krakowa. Dodatkowo, ze względu na zlokalizowanie tu kampusu UJ i strefy biznesowej, niemal każde mieszkanie, które zostaje wystawione do wynajęcia, wynajmowane jest od razu.

Dynamicznie rozwijający się rejon z ogromnym potencjałem i perspektywami. Właśnie tak pokrótce można scharakteryzować południowo-zachodnią część Krakowa. Jeśli kolejne inwestycje będą realizowane tu zgodnie z zapowiedziami, należy spodziewać się, że wraz z upływem kolejnych lat rozwinie się ona jeszcze bardziej.

Robert Siemiński, fot. Mateusz Łysik

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka