środa, 24 kwietnia 2024 07:52

Kredyt może być silniejszy niż małżeństwo. Ocena eksperta

Autor Katarzyna Domagała
Kredyt może być silniejszy niż małżeństwo. Ocena eksperta

Niektóre pary decydują się na ślub, by skorzystać z preferencyjnych warunków kredytu hipotecznego. Lecz co, gdy małżeństwo się rozpada, a kredyt nadal trzeba spłacać? W takich przypadkach kredyt może stać się więzią silniejszą niż małżeństwo - mówi w rozmowie z Onetem Karol Słobodzian, ekspert finansowy.

Zakup mieszkania to jedna z najważniejszych decyzji życiowych. Wielu młodych ludzi boryka się jednak z problemem zgromadzenia wymaganego wkładu własnego. Dlatego korzystają z różnych programów rządowych, które oferują preferencyjne warunki zakupu nieruchomości, nawet jeżeli oznacza to przyspieszenie decyzji o zawarciu małżeństwa.

Kredyt jak kajdany

Jednak, jak zauważa w Onecie Słobodzian, kredyt hipoteczny, podobnie jak ślub, to decyzje, które wiele zmieniają w naszym życiu. W przypadku kryzysu w związku, kredyt hipoteczny może sprawić, że para nie ma możliwości, aby się rozstać. Kredyt bywa więc jak kajdanki, blokuje działania.

Pary, które w nerwach podejmują decyzję o rozstaniu, mają problem z dogadaniem się w tak prostych kwestiach, jak cena sprzedaży, kwota wymaganego najmu, kto zostaje w mieszkaniu, a kto spłaca drugą stronę itd. Nie są to proste decyzje, zwłaszcza że dochodzą do tego emocje. Kiedy te opadną, część osób zrozumie, że po podziale majątku otrzymane środki będą zbyt skromne na wkład własny, a zdolność kredytowa nie pozwoli na zamieszkanie w warunkach o podobnych do dotychczasowego standardu. W takich sytuacjach część par decyduje się na trwanie w małżeństwie, w którym, gdyby nie kredyt, nigdy by nie byli. Dlatego tak ważne jest, aby przeanalizować wszystkie możliwości i scenariusze, zanim podejmie się decyzję o wzięciu ślubu z powodu dopłat do kredytu —  tłumaczy Karol Słobodzian, ekspert finansowy.

Rozwód między osobami, które mają wspólną nieruchomość kupioną na kredyt, bywa niezwykle trudny. Jednym z rozwiązań jest sprzedaż mieszkania, spłata kredytu i podzielenie się pozostałymi pieniędzmi. Problem pojawia się, kiedy jedno z małżonków nie zgadza się na sprzedaż mieszkania. W takim przypadku jedno z nich musi spłacić drugiego i wziąć kredyt tylko na siebie. W praktyce, nie zawsze jest to możliwe.

Rozwiązanie to jest dostępne tylko dla par, w których jedna z osób ma zdolność na wzięcie na siebie kredytu w całości, oszczędności, by spłacić drugiego z małżonków, a oboje muszą żyć w na tyle przyzwoitych relacjach, by móc dogadać się w tej złożonej kwestii — tłumaczy ekspert finansowy.

Dramat małżeństw

Konsekwencją wzięcia wspólnego kredytu hipotecznego może być nawet trwanie w małżeństwie, w którym już zupełnie nic, oprócz kredytu, nie łączy dwojga ludzi. Brak możliwości pozbycia się go powoduje, że pary nie mają wyboru — trwają w niechcianych relacjach.

Dlatego tak ważne jest, aby przeanalizować wszystkie możliwości i scenariusze, zanim podejmie się decyzję o wzięciu ślubu z powodu dopłat do kredytu — podsumowuje Słobodzian.

Źródło: Onet

Fot.: Pixabay

Małopolska - najnowsze informacje

Rozrywka