Sarna wpadła do zbiornika na wodę na jednej z prywatnych posesji w miejscowości Zalas. Na miejsce wezwani zostali strażacy, gdyż właściciel nieruchomości nie był w stanie sam wydostać zwierzęcia. Na szczęście udało się ją uratować.
Jak przyznał naczelnik OSP Zalas w rozmowie z Gazetą Krakowską, sarna mogła szukać wody i trafiła na podwórko. W okolicy jest las, w związku z czym dzikie zwierzęta często podchodzą blisko domów.
Sarna wpadła do zabetonowanego, wysokiego na dwa metry zbiornika. Nie mogła się z niego sama wydostać. Na pomoc ruszył właściciel posesji, jednak on także nie mógł pomóc zwierzęciu. Wtedy zaalarmował strażaków.
Strażacy z OSP Zalas postanowili wejść do środka i wyciągnąć zwierzę. Operacja została zakończona sukcesem, a sarna wyszła ze zdarzenia bez szwanku. Wypuszczono ją na wolność, a radość jaka jej towarzyszyła obrazuje ostatnie zdjęcie.
fot. OSP Zalas