Kilka dni temu po ulewnych deszczach, które przeszły przez Polskę, w gminie Lanckorona w powiecie wadowickim ponownie dały o sobie znać osuwiska. Gdzie tym razem osunęła się ziemia? Na ulicy Karola Wojtyły, gdzie obecnie mieszkają ludzie, których domostwa zostały zniszczone 8 lat temu.
Najgorszy dzień
2010 rok, jest datą, którą zna każdy mieszkaniec gminy Lanckorona. To wtedy przez te ziemie przeszły potężne ulewy, które rozmoczył górzystą ziemię. W wyniku działań natury 24 budynki mieszkalne „zjechały” z góry. Powstały wtedy tam ogromne dziury i osuwiska, które doszczętnie zniszczyły domy.


Dla większości mieszkańców był to „czarny dzień” w ich życiu. Budynki nie nadawały się do ponownego użytku, a ludzie zostawali bez dachu nad głową. Dzięki usilnym staraniom ówczesnego wójta, państwo przekazało pieniądze potrzebne na budowę nowych osiedli i domów dla poszkodowanych. Do tej sumy dorzuciła się również Polonia, która organizowała koncerty charytatywne, aby wspomóc finansowo gminę.
Sukces
Już rok po feralne ulewie, pierwsi mieszkańcy doczekali się upragnionych domów. Jak się jednak okazało, budynki nie były w najlepszym stanie technicznym. Liczne usterki i nieodciągnięcia spowodowały, że lanckoronianie przez dłuższy czas nie mogli cieszyć się nowymi mieszkaniami. Kiedy w końcu zamieszkali już na „swoim” i zaczęli spokojnie patrzeć w przyszłość, w tym roku, raptem 8 lat później, ziemia ponownie osuwa się spod osiedla.
Strach
Kiedy oczy całej Polski zwracały się na Podhale i Limanową, to w Lanckoronie przy osiedlu na ulicy Karola Wojtyły spod parkingu zsunęła się ziemia. Uszkodzone zostało również ogrodzenie, a ziemia zaczęła pękać.


Mieszkańcy po raz kolejny boją się o swój dobytek. I zadają pytanie, czy historia znowu siępowtórzy? Jak twierdzi wójt gminy Tadeusza Łopata, nie ma się czego obawiać. Ziemia się nie osunie i nikomu nie zagrozi. Ale czy na pewno? W to nie wierzą mieszkańcy i z niepokojem wypatrują kolejnych oznak deszczu. Co więcej wskazują, że ziemia zaczęła się osuwać dopiero wtedy, kiedy na działce leżącej u stóp osiedla, rozpoczęła się budowa nowego domu. Zebrano ziemię z pagórka i stworzono spory uskok, który oddziela obie działki.

O tym dlaczego ziemia się osunęła, czego boją się mieszkańcy i jak wyglądały domy na początku, w rozmowie z naszą dziennikarką opowiadają mieszkańcy osiedla.
{youtube}NVajkinN8Ds{/youtube}