Cała ulica Gromiecka w Libiążu została zamknięta z powodu odkrycia zakopanego w ziemi pojemnika z dymiącą się substancją. Na beczkę natrafili strażacy, po tym jak zostali poinformowani przez jedną z mieszkanek miasta, że spod ziemi wydobywa się dym.
Na miejscu odnalezienia beczki pracują służby, m.in. strażacy, Zespół Ratownictwa Chemicznego i pirotechnicy. Trwa oczekiwanie na zespół saperski, który ma ustalić, czy znalezisko nie jest przypadkiem fragmentem bomby.
Jak dowiadujemy się od rzecznika Powiatowej Straży Pożarnej w Chrzanowie służby wydały zakaz zbliżania się do miejsca akcji na odległość ponad stu metrów.
Dotychczas udało się ustalić, że substancja jest silnie kwasowa. Wykluczono obecność materiałów radioaktywnych czy wybuchowych. Nie wiadomo, jakie jest pochodzenie znaleziska ani to, jak bardzo może ono być niebezpieczne. Być może beczka pozostaje pod ziemią od czasów II wojny światowej. Działania służb trwają, czekamy na przyjazd zespołu saperskiego. Po ich rozpoznaniu zapadną dalsze decyzje - mówi Piotr Bębenek rzecznik PSP Chrzanów.
Przy ul Gromieckiej znajduje się 6 domów jednorodzinnych. Służby przygotowały plan ewakuacji dla mieszkańców.
]Info: PSP Chrzanów
