Franciszek Tomasz Płatek w kawiarni „Nisza” LCK zaprezentował 13 kwietnia br. swój dorobek poetycki. Jego pseudonim artystyczny to „Paryżana”. Jest mieszkańcem Libiąża i pracownikiem kopalni Janina. Zajmował się rzeźbą i malarstwem, jednak to poezja stała się wiodącą dziedziną artystyczną jego życia.
- Wiersze piszę od 10 lat. Zacząłem po śmierci matki, gdy poczułem potrzebę podziękowania jej w ten sposób za wszystko co mi dała. Moja twórczość to odzwierciedlenie moich przeżyć i doświadczeń. Czytając moje wiersze można przekonać się jaki jestem – mówił Franciszek Płatek.
Autorski wieczór w kawiarni „Nisza” artysta wspólnie z żoną Lidią prezentował utwory ze swojego pierwszego tomiku „Serca łopoty” oraz nowe wiersze z zapowiadanego na jesień wydania „Idę do… Te Domine (Do Ciebie Panie)”.
- Pierwszy tomik wydałem własnym sumptem w niewielkim nakładzie, trafił głównie do bliskich mi osób. Jesienią planuje wydać drugi zbiór swoich wierszy. Zostały one już napisane, mam też zaprojektowaną okładkę – zapowiada libiążanin.
Franciszek Płatek komentując swoją twórczość podkreśla przywiązanie do religii.
- Jestem człowiekiem głęboko wierzącym, co nie stało się tak od razu. Wiarę odkryłem na nowo w wieku 25 lat. Nawiązanie do wiary również można spotkać w mojej poezji. Mam nawet taką dewizę w życiu: Gdy Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko jest na swoim miejscu – puentuje libiąski poeta.
Info/Foto: LCK Libiąż
