poniedziałek, 27 kwietnia 2020 10:16

Ludźmierz: Bacowie i juhasi po poświęceniu kierdela owiec w kosorze wyszli na hale [Zdjęcia]

Autor Mirosław Haładyj
Ludźmierz: Bacowie i juhasi po poświęceniu kierdela owiec w kosorze wyszli na hale [Zdjęcia]

26 kwietnia bacowie i juhasi modlili się w ludźmierskim Sanktuarium Matki Bożej Królowej Podhala o dobry redyk.

Do niedawna, w związku z ograniczeniami nałożonymi przez rząd w sprawie udziału wiernych w uroczystościach kościelnych, Wiosenne Święto Bacowskie było pod znakiem zapytania. Dzięki zwiększeniu ilości wiernych uczestniczących w nabożeństwach tradycji stało się za dość a pierwszeństwo wejścia do kościoła mieli bacowie i juhasi. Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. prałat Władysław Zązel, kapelan Związku Podhalan. Na stronie internetowej sanktuarium pojawiła się relacja z uroczystości:

Kierdel owiec został przyprowadzony spod Domu Podhalan do kosora koło bazyliki. Została poświęcona woda zaczerpnięta do putni ze studzienki koło sanktuarium. Po procesyjnym przejściu do bazyliki, kustosz ks. Jerzy Filek serdecznie przywitał przybyłych, podkreślając, że to dobry zwyczaj, jaki mają górale, że przed wyjściem na hale, przychodzą do Matki Bożej, aby prosić Ją, by wypraszała Boże błogosławieństwo. Podczas homilii ks. Władysław nawiązał do słów: "A myśmy się spodziewali...". Niespodzianka bierze się stąd, że przestajemy robić po Bożemu, a robimy po swojemu. A przecież wszystko jest w rękach Boga. Dziś wszyscy w maseczkach, w mniejszej ilości, kto by się tego jeszcze dwa miesiące temu spodziewał? Przy tej pandemii można sobie uświadomić, że są gorsze pandemie: niewiary, niemoralności, nienawiści, nietrzeźwości. Wszystkie te tragedie biorą się z nieposłuszeństwa wobec Boga. To wyraz głupoty. Mądrość jest jej przeciwieństwem. Mądrość nie wejdzie w duszę przewrotną. Ks. Zązel nawiązał do słów Benedykta XVI, że społeczeństwo zmęczyło się chrześcijaństwem i wymyśliło sobie nowe pogaństwo. Teraz jest czas konfrontacji wiary i niewiary, wierności i niewierności. Pan Andrzej Gąsienica-Makowski, jeden z najbardziej zaangażowanych organizatorów święta powiedział, że gdy bacowie ruszają na hale z owcami, wtedy góry żyją. Prosimy Matkę Bożą o opiekę, dlatego spotkajmy się w październiku, aby dziękować za ten rok, który zaczyna się bardzo trudno. Bacowie otrzymali wodę święconą, sajtę do rozpalenia watry oraz kalendarze podhalańskie do bacówek, by z Bogiem pracować, jak Bóg chce. Potem został poświęcony kierdel owiec w kosorze. Panu Bogu przez wstawiennictwo Gaździny Podhala powierzamy cały ten, dosyć niezwykły i trudny rok.
koronawirus najnowsze informacje

Inf. i foto: Sanktuarium w Ludźmierzu

Podhale

Podhale - najnowsze informacje

Rozrywka