piątek, 4 marca 2022 13:55, aktualizacja 3 lata temu

Długie kolejki do wyrobienia paszportu. Wojenna panika? Statystyki nie kłamią

Autor Mirosław Haładyj
Długie kolejki do wyrobienia paszportu. Wojenna panika? Statystyki nie kłamią

Po zdjęciach kolejek na stacjach benzynowych i do bankomatów media obiegły fotografie przedstawiające te pod biurem paszportowym na ul. Św. Sebastiana 11 w Krakowie. W obliczu wojny ich wymowa jest jednoznaczna - mieszkańcy województwa masowo wyrabiają dokumenty potrzebne do wyjazdu zagranicę z obawy przed konfliktem. Tymczasem statystyki prowadzone przez Małopolski Urząd Wojewódzki nie tylko nie potwierdzają paszportowej paniki, ale mówią wręcz coś odwrotnego - wracamy do normalności.

Z pierwszymi przejawami paniki wywołanej wojną mieliśmy do czynienia już w pierwszych dniach agresji Rosji na Ukrainę. Wtedy mieszkańcy Krakowa i innych polskich miast (zwłaszcza z tzw. ściany wschodniej) postanowili na wszelki wypadek zatankować do pełna. Skutkiem było to, że ceny benzyny wzrosły w szybkim tempie a popyt sięgnał nawet 400% zapotrzebowania sprzed wybuchu wojny. Niedługo potem, media obiegły informacje, że w niektórych miejscach w Polsce w bankomatach zaczyna brakować gotówki. Cześć z tych doniesień okazała się fake newsami a rzeczywiste przypadki okazywały się raczej wyjątkiem niż regułą.

Teraz o nerwowości obywateli mają świadczyć także kolejki, które ustawiają się przed wojewódzkimi punktami biur paszportowych, jak do tego w Krakowie przy ul. Św. Sebastiana 11.

Statystyki jednak nie kłamią, i choć rzeczywiście w nowym roku z miesiąca na miesiąc przybyło złożonych wniosków paszportowych (w styczniu było ich 10 855, w lutym – 16 098), to raczej trudno mówić w tej sytuacji o jakiejś nadzwyczajnej sytuacji bądź panice, ponieważ urząd wcale nie jest przeciążony.

– Notujemy zwiększoną liczbę wniosków paszportowych, realizujemy je na bieżąco – jak w przypadku każdej takiej sytuacji.

– mówi w rozmowie z naszą redakcją Joanna Paździo, rzeczniczka wojewody i dodaje:

– Największe wzrosty liczby wniosków paszportowych zdarzają się w okresie przedwakacyjnym.

Dla potwierdzenie tych słów warto przytoczyć liczby. W lutym 2020 r., a więc jeszcze przed epidemią, liczba składanych wniosków paszportowych wynosiła 16 412. Rok później, gdy kolejne fale koronawirusa dawały się coraz bardziej we znaki, ilość złożonych podań o paszport wynosiła 5 245. W lutym tego roku urzędnicy odnotowali złożenie 16 098 formularzy paszportowych a taka ich liczba nadal jest niższa od tej sprzed dwóch lat. Wszystko więc wskazuje na to, że o panice mowy być nie może. Bardziej prawdopodobnym wydaje się, że po czasie naznaczonym epidemią życie wraca do normalności a wraz z nią zagraniczne urlopy, mimo niepewnej sytuacji na wschodniej flance Polski.

Przez wojnę o paszport będzie trudniej?

Choć statystyki nie ujmują, ile z wniosków zostało złożonych z powodu obaw przed wojną na Ukrainie, to nie sposób założyć, że dzieje się tak w przypadku większości z nich. Globalny trend znoszenia obostrzeń i otwierania granic dla ruchu turystycznego, przynosi skutek. Wystarczy sięgnąć pamięcią w lata przed wybuchem epidemii – wtedy kolejki po paszport, czy Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego nikogo nie dziwiły.

Nie można jednak twierdzić, że ukraińsko-rosyjska wojna nie odcisnęła swojego piętna na pracy małopolskich urzędników. Wręcz przeciwnie, w związku z wydarzeniami za wschodnią granicą w administracji urzędu wojewódzkiego wprowadzono wprowadzono całodobowe dyżury.

– Dodatkowi urzędnicy, w tym pracownicy służb zespolonych, zostali oddelegowani do zadań związanych z obsługą osób uciekających z Ukrainy przed wojną. Zadania te są różnorodne i wymagają pełnego zaangażowania, w tym dyżurów 24 h na dobę.

– powiedziała Joanna Paździo.

Czy w związku z tym można spodziewać się, że w biurach paszportowych będzie można napotkać przeszkody? Z tym pytaniem zwróciliśmy się rzeczniczki wojewody:

– Na tę chwilę nie przewidujemy zmian w funkcjonowaniu biur paszportowych, gdyż priorytetem jest możliwie jak najsprawniejsza obsługa uchodźców wojennych, którzy docierają do Małopolski także za pośrednictwem LHS bezpośrednio z Ukrainy

Na paszport czeka się do 30 dni – tak, jak dotychczas. Jeżeli planujemy zagraniczny wyjazd nie czekajmy z wyrobieniem potrzebnych dokumentów na ostatnią chwilę. Wszystkie informacje na temat procedury paszportowej można znaleźć na stronie internetowej urzędu wojewódzkiego.

Fot.: Głos24

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka