Po zdjęciach kolejek na stacjach benzynowych i do bankomatów media obiegły fotografie przedstawiające te pod biurem paszportowym na ul. Św. Sebastiana 11 w Krakowie. W obliczu wojny ich wymowa jest jednoznaczna - mieszkańcy województwa masowo wyrabiają dokumenty potrzebne do wyjazdu zagranicę z obawy przed konfliktem. Tymczasem statystyki prowadzone przez Małopolski Urząd Wojewódzki nie tylko nie potwierdzają paszportowej paniki, ale mówią wręcz coś odwrotnego - wracamy do normalności.
Z pierwszymi przejawami paniki wywołanej wojną mieliśmy do czynienia już w pierwszych dniach agresji Rosji na Ukrainę. Wtedy mieszkańcy Krakowa i innych polskich miast (zwłaszcza z tzw. ściany wschodniej) postanowili na wszelki wypadek zatankować do pełna. Skutkiem było to, że ceny benzyny wzrosły w szybkim tempie a popyt sięgnał nawet 400% zapotrzebowania sprzed wybuchu wojny. Niedługo potem, media obiegły informacje, że w niektórych miejscach w Polsce w bankomatach zaczyna brakować gotówki. Cześć z tych doniesień okazała się fake newsami a rzeczywiste przypadki okazywały się raczej wyjątkiem niż regułą.
Teraz o nerwowości obywateli mają świadczyć także kolejki, które ustawiają się przed wojewódzkimi punktami biur paszportowych, jak do tego w Krakowie przy ul. Św. Sebastiana 11.
Statystyki jednak nie kłamią, i choć rzeczywiście w nowym roku z miesiąca na miesiąc przybyło złożonych wniosków paszportowych (w styczniu było ich 10 855, w lutym – 16 098), to raczej trudno mówić w tej sytuacji o jakiejś nadzwyczajnej sytuacji bądź panice, ponieważ urząd wcale nie jest przeciążony.
– Notujemy zwiększoną liczbę wniosków paszportowych, realizujemy je na bieżąco – jak w przypadku każdej takiej sytuacji.
– mówi w rozmowie z naszą redakcją Joanna Paździo, rzeczniczka wojewody i dodaje:
– Największe wzrosty liczby wniosków paszportowych zdarzają się w okresie przedwakacyjnym.
Dla potwierdzenie tych słów warto przytoczyć liczby. W lutym 2020 r., a więc jeszcze przed epidemią, liczba składanych wniosków paszportowych wynosiła 16 412. Rok później, gdy kolejne fale koronawirusa dawały się coraz bardziej we znaki, ilość złożonych podań o paszport wynosiła 5 245. W lutym tego roku urzędnicy odnotowali złożenie 16 098 formularzy paszportowych a taka ich liczba nadal jest niższa od tej sprzed dwóch lat. Wszystko więc wskazuje na to, że o panice mowy być nie może. Bardziej prawdopodobnym wydaje się, że po czasie naznaczonym epidemią życie wraca do normalności a wraz z nią zagraniczne urlopy, mimo niepewnej sytuacji na wschodniej flance Polski.
Przez wojnę o paszport będzie trudniej?
Choć statystyki nie ujmują, ile z wniosków zostało złożonych z powodu obaw przed wojną na Ukrainie, to nie sposób założyć, że dzieje się tak w przypadku większości z nich. Globalny trend znoszenia obostrzeń i otwierania granic dla ruchu turystycznego, przynosi skutek. Wystarczy sięgnąć pamięcią w lata przed wybuchem epidemii – wtedy kolejki po paszport, czy Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego nikogo nie dziwiły.
Nie można jednak twierdzić, że ukraińsko-rosyjska wojna nie odcisnęła swojego piętna na pracy małopolskich urzędników. Wręcz przeciwnie, w związku z wydarzeniami za wschodnią granicą w administracji urzędu wojewódzkiego wprowadzono wprowadzono całodobowe dyżury.
– Dodatkowi urzędnicy, w tym pracownicy służb zespolonych, zostali oddelegowani do zadań związanych z obsługą osób uciekających z Ukrainy przed wojną. Zadania te są różnorodne i wymagają pełnego zaangażowania, w tym dyżurów 24 h na dobę.
– powiedziała Joanna Paździo.
Czy w związku z tym można spodziewać się, że w biurach paszportowych będzie można napotkać przeszkody? Z tym pytaniem zwróciliśmy się rzeczniczki wojewody:
– Na tę chwilę nie przewidujemy zmian w funkcjonowaniu biur paszportowych, gdyż priorytetem jest możliwie jak najsprawniejsza obsługa uchodźców wojennych, którzy docierają do Małopolski także za pośrednictwem LHS bezpośrednio z Ukrainy
Na paszport czeka się do 30 dni – tak, jak dotychczas. Jeżeli planujemy zagraniczny wyjazd nie czekajmy z wyrobieniem potrzebnych dokumentów na ostatnią chwilę. Wszystkie informacje na temat procedury paszportowej można znaleźć na stronie internetowej urzędu wojewódzkiego.
Fot.: Głos24