W czwartek po południu nad Tatrami przeszła gwałtowna burza. Zginęły cztery osoby, w tym dwoje dzieci. Ponad sto osób zostało poszkodowanych. W związku z tragedią marszałek Witold Kozłowski zadeklarował wsparcie dla służb biorących udział w akcji ratunkowej i wydał oświadczenie.
"Gdy tylko otrzymałem informację o tragedii, jaka wydarzyła się w Tatrach, udałem się do Zakopanego.
Po rozmowie ze służbami, w tym naczelnikiem Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego zadeklarowałem, że województwo małopolskie wesprze służby biorące udział w akcji ratunkowej. Jesteśmy gotowi pomóc w naprawie sprzętu zniszczonego w czasie działań ratunkowych prowadzonych w górach.
Dzisiaj rano podpisałem także zarządzenie, w którym zobowiązałem Urząd Marszałkowski oraz wojewódzkie jednostki organizacyjne do wywieszenia kiru na flagach małopolski oraz uczczenia pamięci ofiar minutą ciszy podczas wydarzeń organizowanych przez nasz samorząd."
- Składam kondolencje rodzinom ofiar. Z całego serca dziękuję ratownikom Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, którzy pospieszyli z pomocą rannym turystom. Modlę się o to, aby prowadzona przez ratowników akcja przebiegła bezpiecznie, wszystkie osoby zaginione zostały odnalezione, a poszkodowani znajdujący się w szpitalach szybko wrócili do zdrowia - powiedział marszałek Witold Kozłowski.
Wczoraj do Zakopanego udali się premier Mateusz Morawiecki i wojewoda Piotr Ćwik, którzy wzięli udział w posiedzeniu sztabu kryzysowego.
Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego poinformowały, że po tragicznej burzy szlak turystyczny z Wyżniej Kondrackiej Przełęczy na Giewont został zamknięty do odwołania.
inf. i foto: UMWM