Portal KRAKnews opublikował treść maili, które rzekomo wojewoda Piotr Ćwik wysyłał do kochanki. Co w nich się znajduje?
Portal opublikował skany wydruków maili ze skrzynki, która ma należeć do wojewody. Kierowane są do Anety, którą w mailach nadawca maili nazywa „Kochana” i „Skarbie” oraz pisze do niej „uwielbiam Cię”.
Najciekawsze z nich to mail z treścią „a może wyjedziemy gdzieś w weekend na „szkolenie” zawsze lubiłaś rozciąganie przed górskimi szlakami… co powiesz ogólnie na ten mój pomysł z twoją pracą myślę że to powinno zakończyć problemy finansowe. Twój Piotrek” z 11 lipca 2017, „Zarezerwowałem nam apartament, ten sam co zwykle koło Żywca od jutra do niedzieli. Ja będę jutro ok. 14 tam już. Przygotujesz to co lubię? Jestem głodny twojego ciała. Twój Piotrek” z 16 listopada 2017 oraz mail z 1 grudnia 2017 w temacie Mikołajki: „Wiem, że nie możemy ich normalnie świętować ale liczę po cichu, że kolczyki się podobają, a to nie koniec prezentów…. Twój Piotrek” i kolejny z 19 grudnia 2017: „Wszystkiego najlepszego kochana Anetko z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia oby po tych świętach wszystko wróciło do normy. Obyśmy przyszłe święta spędzali razem we własnym gronie. Twój Piotrek”.
Inne sugerują wpływ „Anety” na kwestie podejmowanych decyzji w pracy i wysokości podwyżek.
Przypominamy, że temat maili i rzekomego romansu wojewody pojawił się w kampanii wyborczej. W naszym artykule „Policja bada sprawę fałszywych maili z konta wojewody Piotra Ćwika. Co w nich się znalazło?” z 21 września napisaliśmy, że do sprawy odniósł się sam Piotr Ćwik, który wydał w tej sprawie oświadczenie. Poinformował wtedy, że ktoś najprawdopodobniej włamał się na jego prywatne konto mailowe i sfabrykował maile, które sugerują jego romans z jedną z pracownic Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego. Zdaniem wojewody miały one naruszyć jego dobre imię i dobre imię jego rodziny oraz tej kobiety. O możliwości popełnienia przestępstwa poinformował też Policję. Ponieważ miało to miejsce w kampanii wyborczej uważał to za sprawę z nią związaną.
Dziś KRAKnews twierdzi, że pomimo prób kontaktu ze strony dziennikarzy, wojewoda nie odniósł się do treści mali. Dlatego zdecydowano się je opublikować.
zobacz też:
